Fragment książki „Willeńska klątwa Jagiellończyka”. Powinien był albo się nie urodzić, albo pozostać wiecznym - napisał o nim Kallimach. Napisano o nim również tak: „Był on mądrym i obyczajnym, a równo dwa lata rządził od czasu, jak go król i pan nasz dopuścił do władzy, a całe państwo i wszyscy ludzie głosili jego pochwałę”.
Mowa oczywiście o Kazimierzu królewiczu, młodzieńcu świątobliwym i statecznym.
Książę doskonały
Już w 1475 roku wielki jego ojciec, Kazimierz IV, upatrywał w przyszłym świętym Kościoła następcę tronu, powołując do posiedzeń rady koronnej.
Urodzony w Krakowie w 1458 roku, wychowany na wawelskim wzgórzu, pośród trzynaściorga rodzeństwa był drugim synem Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki. Od dziewiątego roku życia wraz z braćmi wychowywał się pod kierunkiem historyka Jana Długosza.
Kazimierz młodszy znał dobrze łacinę i posiadał duże wykształcenie humanistyczne. Wiele wskazuje na to - pisze w jego biogramie Karol Górski - iż edukacja królewicza wzorowana była na „Księciu doskonałym” według dziełka Panormity-Boccadeliego, którego egzemplarz posiadał Długosz.
13-letniego Kazimierza w 1471 roku ojciec wysłał na czele dwunastu tysięcy zaciężnych - pod bezpośrednim dowództwem Piotra Dunina - na Węgry, gdzie przeciwnicy Macieja Korwina zamierzali osadzić go na tronie.
W dalszej części tekstu:
- w jaki sposób młody królewicz zdobył sobie przychylność ludu wileńskiego
- jak rządził Kazimierz
- jak wyglądała jego kanonizacja
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień