Kurier. Silny jak strongman. Szybki jak błyskawica. Czasem jak spowiednik

Czytaj dalej
Fot. Fot. 123
Katarzyna Piojda

Kurier. Silny jak strongman. Szybki jak błyskawica. Czasem jak spowiednik

Katarzyna Piojda

Dziennie pokonują nawet 100 km, dźwigają paczki do 30 kg; z karmą dla psa albo z siekierą.

- Klienci czasem zamawiają takie rzeczy, że włos się jeży. Kiedyś, przykładowo, dostarczyłem worki na ludzkie zwłoki - mówi kierowca w firmie kurierskiej.

Jeny... Jak trudno jest się umówić z kurierem. Trzech nie chce, bo szefostwo by nie pozwoliło. Czwarty i piąty by chcieli, ale czasu nie mają. Szósty godzinę może i by znalazł, ale nie ma miejsca w samochodzie.

- Mam 27 lat, od trzech pracuję w zawodzie. U nas głównie młoda ekipa. Najstarszy kurier nie skończył 50-tki. Ta robota daje wycisk. Ciągle w ruchu, często czas goni. Pretensje od klientów są częstsze niż pochwały - opowiada kurier. - Trzeba być silnym jak strongman, a szybkim jak błyskawica.

Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.

Pozostało jeszcze 95% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Piojda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.