Lecisz tanimi liniami? Musisz teraz zapłacić za bagaż podręczny
Opłaty wprowadzili dwaj najpopularniejsi tani przewoźnicy w Polsce: Ryanair i Wizz Air. Twierdzą, że dodatkowe opłaty zmniejszą opóźnienia, a pasażerowie odczują poprawę. Ich portfele - niekoniecznie.
Irlandzki Ryanair, który lata m.in. z Bydgoszczy, zrezygnował z opcji, która pozwalała na zabranie dwóch sztuk bagażu podręcznego za darmo. Od 1 listopada podróżni mogą wziąć ze sobą wyłącznie małą torbę, której wymiary nie przekraczają 40 x 20 x 25 cm.
Tak więc obecnie każdy, kto chce zabrać na pokład małą walizkę lub plecak, musi wykupić Pierwszeństwo Wejścia (Priori-ty Boarding Pass). Można je kupić przez internet, gdzie cena zaczyna się od 34 zł (8 euro) lub na lotnisku, gdzie opłata może osiągnąć astronomiczną kwotę w wysokości 108 zł (25 euro).
Irlandzki Ryanair, który lata m.in. z Bydgoszczy, zrezygnował z opcji, która pozwalała na zabranie dwóch sztuk bagażu podręcznego za darmo. Za bagaż podręczny kasuje także węgierski Wizz Air.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień