Licealiści chcą nieść pomoc

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Natalia Dyjas-Szatkowska

Licealiści chcą nieść pomoc

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dobiega końca akcja "Maturzyści chorym na białaczkę". Jak przebiegała w naszym regionie?

- Cieszę się, że mamy takich świetnych uczniów, którzy wciąż pomagają innym - tak o swoich podopiecznych mówi Aleksandra Kozłowska, nauczycielka wf i edukacji dla bezpieczeństwa z III LO w Zielonej Górze. - Oni nie tylko przyłączyli się do akcji oddawania krwi i zapisywania się do bazy potencjalnych dawców szpiku kostnego, ale jako wolontariusze na wydarzeniach sportowych zachęcają innych, by dołączyli do bazy. A świadomość, jak pobiera się szpik kostny wciąż jest, niestety, mała. Dlatego każde takie wydarzenie jest potrzebne.

To właśnie w LO III odbył się finał akcji „Maturzyści chorym na białaczkę”. W lutym uczniowie szkół ponadgimnazjalnych w Zielonej Górze mogli zapisać się do bazy potencjalnych dawców szpiku, a także oddać krew.
- Nasze stowarzyszenie, wraz z fundacją DKMS, przeprowadziło w dziesięciu szkołach tę akcję - tłumaczy prezes stowarzyszenia, Rafał Jaszczy¬ński. - Mamy już informację z siedmiu szkół: zarejestrowało się ponad 150 uczniów, jako potencjalni dawcy i mamy pobranych ponad 20 litrów krwi. Jestem zadowolony z wydarzenia. To nasz pierwszy raz, ale będziemy tę akcję przeprowadzać systematycznie, co roku.

Stowarzyszenie Rafała Jaszczyńskiego planuje też przeprowadzić akcję ulotkową w szkołach, by budować świadomość o byciu potencjalnym dawcą szpiku kostnego.

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dzień dobry! Nazywam się Natalia Dyjas-Szatkowska i jestem rodowitą zielonogórzanką. Pracuję w "Gazecie Lubuskiej" od 2016 roku. I choć z wykształcenia jestem filologiem polskim i teatrologiem, to swoją pracę zawodową związałam właśnie z mediami. 


W obszarze moich działań znajdują się: 



  • problemy i sprawy Zielonej Góry,

  • kwestie, które poruszają mieszkańców powiatu zielonogórskiego.


Ważne są dla mnie codzienne problemy mieszkańcówsprawy społeczne i kulturalne naszego regionu. Nie jest mi obojętny los zwierzaków i często piszę o nich na naszych łamach. Lubię spotkania z ludźmi i to właśnie nasi Czytelnicy są dla mnie wielką inspiracją. To oni podpowiadają, czym warto się zająć, co ich boli, denerwuje, ale i cieszy. 


Zawsze lubiłam rozmawiać z ludźmi. Jako osoba, która pracowała z nimi podczas organizacji różnych wydarzeń kulturalnych i festiwali, zrozumiałam, że to właśnie człowiek i jego historia są dla mnie najważniejsze. To więc chyba nie przypadek, że zaczęłam pracę w dziennikarstwie... 


W wolnych chwilach (jeśli jakaś się znajdzie... :)) nałogowo pochłaniam książki (kryminałom mówię nie, ale mocno kibicuję nowej, polskiej prozie) i z aparatem poznaję nasze piękne województwo lubuskie. Chętnie dzielę się urodą regionu na łamach "Gazety Lubuskiej" i portalu "Nasze Miasto". Nie boję się też pokazywać, co jeszcze mogłoby się tutaj zmienić. I to właśnie przynosi mi największą satysfakcję w pracy. Gdy uda się choć trochę ulepszyć otaczającą nas rzeczywistość. 


Czy w Twojej okolicy dzieje się coś ważnego? Masz sprawę, która Twoim zdaniem powinna zostać opisana w naszej gazecie? A może masz jakiś kłopot, który należy rozwiązać? Śmiało! Skontaktuj się ze mną, postaram się zająć danym tematem.


Kontakt do mnie: natalia.dyjas@polskapress.pl


Telefon: 68 324 88 44 lub: 510 026 978.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.