Mądre, silne, wyjątkowe. Polka potrafi
Rozmowa z Joanną Puchalską, która w swojej najnowszej książce „Polki, które zmieniły wizerunek kobiety” zebrała życiorysy dziesięciu wyjątkowych pań.
Co historia sukcesu, to mężczyźni. Pani udowadnia, że kobiety też potrafią…
Mężczyźni byli zajęci walkami, powstaniami, wojnami, a kobiety musiały podołać codziennym obowiązkom. W Polsce zawsze stawiano za wzór kobiecości nie salonowe damy, ale matki, żony, nauczycielki, działaczki niepodległościowe i społeczne. Poza tym to na kobietach spoczywała misja przekazywania narodowej tożsamości następnym pokoleniom. Warto zatem przywracać pamięć tym, które walcząc w drugim szeregu, wykazały się czymś ważnym.
Mimo że to mężczyźni wiedli prym na wojnach, w nauce czy sztuce, pani bohaterki przeczą stereotypom mówiącym, że rolą niewiasty jest siedzenie w zaciszu czterech ścian i troska o ciepło domowego ogniska.
A przy tym one nie łamią konwenansów. Nie domagając się równouprawnienia czy zapewnienia przywilejów, śmiało sięgają po swoje. Weźmy przykład Elżbiety Sieniawskiej. Wielka dama, arystokratka, niewyobrażalnie bogata. Gdyby zatrzymała się tylko na tym, co zostało jej dane z racji urodzenia, wówczas spędziłaby życie na królewskim dworze, na zabawach, polowaniach i grze w karty, które bardzo lubiła. A ona dobrze wykorzystała swoją fortunę i niezależność finansową. Samodzielnie zarządzała kilkoma majątkami, nie oddała ich pod zarząd męża. A zarządzała w sposób perfekcyjny i nowoczesny. To były znakomicie działające przedsiębiorstwa, produkujące różne dobra i towary i przynoszące ogromny dochód. Sieniawska była też mecenasem kultury. Finansowała działalność malarzy, rzeźbiarzy, złotników, jej także zawdzięczamy wiele inwestycji architektonicznych, jak kościoły czy pałace. Uczestniczyła również w wielkiej polityce międzynarodowej, wykorzystując informacje od opłacanych przez siebie międzynarodowych szpiegów, finansowała powstanie antyhabsburskie na Węgrzech, miała wysoko urodzonych kochanków i rozległe kontakty. To imponujące, bo mówimy o drugiej połowie XVII wieku, kiedy teoretycznie kobieta prawnie i obyczajowo podporządkowana była mężczyźnie.
W dalszej części dowiesz się:
- według jakiego klucza autorka wybierała bohaterki książki
- kim była Joanna Żubrowa i dlaczego nosi przydpmek "Zagłoba w spódnicy"
- dlaczego Wanda Boniszewska modliła się o zbawienie Stalina i Hitlera
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień