Maja Sablewska: „brzydkie kaczątko” polskiego show-biznesu
Kiedyś miała grube okulary, nosiła aparat korekcyjny na zębach i ubierała się w szerokie bluzy. Gdy została agentką polskich gwiazd, zadbała o siebie. Pokonała liczne kompleksy i zamieniła się w piękną i pewną siebie kobietę. Dziś jest jedną z gwiazd telewizji.
To właśnie ona ma największy wpływ na to, jak wyglądają dziś Polki i Polacy. A wszystko to za sprawą kolejnych programów, w których pomaga nam rozwiązywać modowe dylematy i zmieniać wizerunek. Teraz to nadawany od roku „SOS. Sablewska od stylu”, który gromadzi przed telewizorami miliony widzów.
- Moda zaczyna się pod ubraniem, w głowie. Jeśli tam nie zrobimy porządku, żadne ciuchy nie pomogą. Jeszcze kilkanaście lat temu sama walczyłam z kompleksami, dlatego potrafię zrozumieć kobiety. Mimo że nie mam wykształcenia w zakresie psychologii, które według niektórych jest niezbędne, mam coś zupełnie innego i to równie ważnego - znam problemy z samooceną z doświadczenia, więc wiem, jak je rozwiązywać - deklaruje w serwisie Boska.
Jej tata pracował na kolei jako maszynista, a mama była sekretarką w spółdzielni niewidomych. Mieszkali w Sosnowcu - i tam wychowywali Maję i jej młodszą siostrę. Największy wpływ na starszą z dziewczynek mieli jednak nie rodzice, ale dziadek Kazik. To on zaszczepił małej Mai przekonanie, że warto walczyć o swoje marzenia.
W dalszej części tekstu:
- jak wyglądało dzieciństwo Mai Sablewskiej i z jakimi problemami musiała się zmierzyć
- jak rozpoczęła się jej kariera
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień