W większości gmin zapowiadają, że nakłady na przyszłoroczne inwestycje będą rekordowe. Mieszkańcy zastanawiają się, na ile są to plany ułożone pod kątem wyborów samorządowych
Kąpieliska, hale sportowe, centra przesiadkowe, komunikacja miejska, nowe tereny do rekreacji – to część z zadań, które planują w przyszłym roku gminy w powiatach wadowickim i oświęcimskim. Padają przy tym wielkie kwoty.
Sztandarowe autobusy
Andrychowianie zastanawiają się, jak będzie wyglądać komunikacja w ich gminie od 1 stycznia. – Najpierw mówiło się, że Andrychów nie dostanie na ten cel dotacji unijnej, a ostatnio z kolei, że pokaz nowych autobusów będzie już w grudniu – mówi Marek Wójcik, mieszkaniec andrychowskiej gminy.
Burmistrz Tomasz Żak zapowiada, że jej organizacja w oparciu o własny tabor pozostaje jednym ze sztandarowych przedsięwzięć gminy w następnym roku. Szacuje, że będzie kosztować ponad 18,5 mln zł. Innym ważnym zadaniem, według niego, jest przygotowanie potrzebnej infrastruktury, czyli kanalizacji i dróg w strefie gospodarczej. – Na wiosnę przyszłego roku chcemy ogłosić przetargi na tereny w strefie – zapowiada burmistrz.
W Andrychowie pula na inwestycje ma przekroczyć 42 mln zł, co stanowi ponad 20 proc. przyszłorocznego budżetu. Przewidziano także rozpoczęcie budowy krytej pływalni. Władze andrychowskie nie ukrywają, że jej realizacja będzie uzależniona od dotacji z Ministerstwa Sportu.
– Bardzo chciałbym jako mieszkaniec, żeby te inwestycje udało się zrealizować, ale na razie wszystkie oparte są na wirtualnych pieniądzach, które dopiero mamy otrzymać. Czas więc pokaże, jak to z nimi będzie – zauważa radny Wiesław Mikołajek.
W pozostałej części tekstu przeczytasz:
- Co zapowiada burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski?
- Czy przyszły budżet jest układany pod wybory?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień