Marcin Możdżonek: - Przetrwać chwile kryzysu [wywiad]

Czytaj dalej
Fot. Paweł Skraba
S

Marcin Możdżonek: - Przetrwać chwile kryzysu [wywiad]

S

Po meczu z Serbią, a przed spotkaniami z Belgią i Niemcami, z jokerem naszej kadry, jednym z jej najbardziej doświadczonych zawodników, środkowym bloku Marcinem Możdżonkiem rozmawiają Paweł Skraba i Tomasz Więcławski.

- Wszedłeś na boisko w czwartym secie meczu z Serbią i odwróciłeś losy tej partii.
- Nie tylko ja. Wszyscy zawodnicy, którzy zaprezentowali się na boisku pokazali się z dobrej strony. Zawsze leżała mi Serbia i w meczach z tym przeciwnikiem prezentowałem się dobrze. Umiem czytać ich grę. Cieszę się, że nasz trener to zauważył i wpuścił mnie na boisko. Miałem trochę czasu w kwadracie dla rezerwowych, więc przyjrzałem się, co dzieję się na parkiecie i po wejściu starałem się to wykorzystać.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do twoich bloków, zbić czy skutecznych zagrywek. Ale że tak dobrze grasz w obronie?
- (śmiech) Mi o to nieco trudniej, bo mam swoje centymetry. Ale z wiekiem nabieram doświadczenia i wiem, gdzie warto się ustawić, żeby podbić piłkę. Dziś parę razy się to udało. Pracujemy zresztą nad tym elementem na treningu. Wszyscy, a nie tylko przyjmujący czy libero ćwiczymy ten element, co procentuje. A wiadomo, że nic w siatkówce nie cieszy tak, jak punkt po kontrze.

Polscy siatkarze walczą o awans na Igrzyska Olimpijskie.
Paweł Skraba - Zawsze leżała mi Serbia i w meczach z tym przeciwnikiem prezentowałem się dobrze - mówi Marcin Możdżonek.

- Ten turniej jawi się jako bardzo trudny. Mecz z Serbią by niezwykle ważny.
- Zgadzam się, bo porażka w tym spotkaniu mogłaby wprowadzić zupełnie niepotrzebną nerwowość. A tak, trzeba spokojnie czekać na następne mecze.

- Który będzie najtrudniejszy?
- Każdy. Tu nie ma słabych zespołów. Zresztą powtarzałem to już podczas zgrupowania w Spale, że musimy głównie skupić się na sobie i swojej grze. To klucz do sukcesu. W każdym meczu będą się nam przydarzały słabsze i lepsze momenty. To normalne. Trzeba to przetrwać kryzysy i walczyć.

- Pokazaliście w meczu z Serbią, że mamy silną ławkę.
- To ważne. Mam nadzieję, że każdy z nas wykorzysta szansę, którą dostanie od trenera także w kolejnych spotkaniach.

- Myślisz, że będziesz częściej meldował się na boisku?
- Wszystko zależy od trenera. Zawsze kiedy jestem potrzebny wchodzę i daję z siebie wszystko. Gra w drużynie narodowej to wielki honor.

S

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.