Marieta Żukowska: Aktorstwo jako podróż w głąb siebie

Czytaj dalej
Fot. Sylwia Dąbrowa
Paweł Gzyl

Marieta Żukowska: Aktorstwo jako podróż w głąb siebie

Paweł Gzyl

Zaliczyła najpierw szkołę muzyczną, a potem aktorską. To nauczyło ją radzić sobie w trudnych sytuacjach. Dlatego choć rozstała się z wieloletnim partnerem, nie zachwiało to jej karierą.

Jest bardzo pozytywną osobą. Gdy wybuchła pandemia, udzielała w internecie swym fankom i fanom rad, jak pokonać wywołane nią problemy psychiczne. Sama znajduje energię do życia w pracy i w wychowywaniu córki. Z powodzeniem gra zarówno w telewizji, jak i w kinie. Obecnie oglądamy ją w dramatycznej roli w telenoweli „Barwy szczęścia”, a jeszcze nie tak dawno bawiła widzów w serialu „Kowalscy kontra Kowalscy”. To tylko potwierdza jej wszechstronność.

- Aktorstwo jest moją absolutną pasją. Czymś, co kocham, do czego zawsze tęsknię, co dodaje mi skrzydeł. To jest po prostu coś, czym żyję. Uwielbiam uczucie kiedy staję przed kamerą. Pojawia się wtedy we mnie mieszanina najróżniejszych emocji, często bardzo skrajnych. Jest to silnie wciągające i uzależniające. Lubię też moment, kiedy dopiero pracuję nad nową postacią. Wymyślam ją. To tak jakbym otwierała w sobie kolejne światy, podróżowała do różnych krajów w głąb siebie – mówi w serwisie Runway Modivo.

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.