Aleksander Król

Mariusz nie chce już palić śmieciami, ale nie ma opału i potrzebuje pomocy

Mariusz nie chce już palić śmieciami, ale nie ma opału i potrzebuje pomocy
Aleksander Król

W ubiegłym roku niepełnosprawne rodzeństwo z Kamienia dostało mandaty za spalanie mebli. Nie chcą już kopcić. Potrzebują opału.

Pamiętacie Kasię i Mariusza Matlangów, niepełnosprawne rodzeństwo z rybnickiego Kamienia? Pisaliśmy o nich w ubiegłym roku. Zostali ukarani przez straż miejską dwoma mandatami po 500 złotych, bo palili w piecu fragmenty starych mebli, które podarowali im dobrzy ludzie. Nie wiedzieli, że nie można. Mieszkańcy Kamienia wzięli ich wówczas w obronę, wiele osób pomogło…

Ale problemy Kasi i Mariusza nie skończyły się w ubiegłym roku. Idzie zima i rodzeństwo z orzeczoną niepełnosprawnoś-cią, które żyje z renty a ich wspólny dochód wynosi około 1600 zł miesięcznie, znów zaczyna marznąć. Mariusz i Kasia nie chcą, by znów odwiedzili ich ludzie w mundurach. Nie chcą zanieczyszczać środowiska. Ale z coraz większym niepokojem spoglądają na termometr.

A auta nie produkują smogu? Lepszy rower

- Mam jeszcze troszka opału. Głównie drewno. W zeszłym roku był flot, ale teraz nie wolno. A auta to nie wytwarzają smogu? Ile lasów się „wytło”, by głupie drogi budować? Kiedyś ludzie jeździli na rowerach i nie było tego smogu. Żyło się lepiej, nie było tych aut - zauważa Mariusz, który tęskni do czasów, gdy niedaleko domu jego babci, w którym mieszka z siostrą, nie było ruchliwych ulic.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Aleksander Król

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.