Znana dziennikarka radiowa i telewizyjna przyjechała promować swoją pierwszą książkę. Do telewizyjnej gwiazdy przyznaje się Chełmek, gdzie mieszkała oraz Oświęcim, gdzie się uczyła.
„To nie dziennikarka telewizyjna Marzena Rogalska napisała książkę. To pisarka Marzena Rogalska pracuje w telewizji. Z wielką przyjemnością, bezinteresownie, z własnej i nieprzymuszonej woli o tym zaświadczam” - taką rekomendację książce „Wyprzedaż snów” Marzeny Rogalskiej wystawiła pisarka Katarzyna Grochola. Tak ciepłych słów mogą pozazdrościć autorzy niejednej książki.
Marzena Rolaska bardzo sobie ceni - i recenzję i Grocholę. O kulisach powstawania książki i jej bohaterach, o swoim życiu, recepcie na szczęście opowiadała podczas spotkania autorskiego w Miejskiej Bibliotece Publicznej - Galeria Książki w Oświęcimiu.
Wulkan energii z sercem
Urodziła się w 1970 r. w Przasnyszu na Mazowszu. Jako dziecko zamieszkała z rodzicami i siostrą w Chełmku. Do szkoły średniej poszła do Oświęcimia. Uczyła się w Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Konarskiego. Tu też stawiała pierwsze kroki na deskach szkolnego teatru „Na Stronie” .
Już wówczas dała się poznać jako wulkan energii i dobrego humoru. Do dziś pamiętają tam jej brawurowo zagraną „wieśniarę” czyli panią Skibową w spektaklu „Jako czynią łątkom”.
Wielu - ona sama również - oczami wyobraźni widziało Rogalską na deskach teatralnych, a zobaczyło w telewizji.
Jak sama mówi, nie dostała się do szkoły teatralnej z powodu krzywego zgryzu, nad którym intensywnie pracowała i... słabego głosu. Studiowała więc pedagogikę kulturalno-oświatową. Jest „KO-wcem” z dyplomem magistra.
Wielka scena była jej jednak przeznaczona. Zagrała w musicalu „Metro”, w kabarecie „Grupa Rafała Kmity”, była dziennikarką w radiach: RMF FM, Kolor, Złote Przeboje, krakowskiego oddziału Telewizji Polskiej, a potem TVN Style i TVN Puls. Zagrała również w kilku filmach, kilka innych dubbingowała. Od września 2009 r. jest współprowadzącą poranny program TVP2 „Pytanie na śniadanie”.
Wyprzedaż snów
Dla Marzeny Rogalskiej sny mają znaczenie. - Myślę, że w snach przeżywamy drugie życie - wyznaje dziennikarka. - Marzymy, spotykamy tych, za którymi tęsknimy, konfrontujemy się z niezałatwionymi sprawami.
Z dalszej części tekstu dowiesz się, jak wyglądało dzieciństwo znanej dziennikarki oraz jak zostało ono odzwierciedlone w jej najnowszej książce.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień