Meghan Markle w ciąży objeżdża ze swym mężem Australię

O tym, że Meghan Markle, żona księcia Harry’ego jest w ciąży mówiło się niemal od ich ślubu w maju ubiegłego roku. Spekulacje, pogłoski, domysły i wreszcie świat się dowiedział, że piękna Meghan spodziewa się dziecka.

Można być pewnym, że im bliżej dnia porodu, tym świat coraz bardziej będzie wariował na punkcie Meghan i jej pociechy. Przebojowa, niezależna Amerykanka niemal od początku, kiedy zaczęła chodzić z księciem Harrym stała się nie tylko ulubienicą Brytyjczyków, ale ludzi na całym globie. Choć sama zdaje sobie sprawę, jaki gorset nałożono jej z racji przynależności do rodziny królewskiej, to jednak - na ile jest to tylko możliwe - pokazuje, kim naprawdę jest. Pełną uroku kobietą, która wypowiadała się na najbardziej kontrowersyjne tematy. Dziś jest dodatkowo obserwowana z racji odmiennego stanu. Tabloidy będą prześcigać się w opisach stanu jej zdrowia, płci dziecka, które przyjdzie na świat wiosną 2019, wyprawki dla malucha, itd.

O tym, że Meghan jest w ciąży oficjalnie potwierdził Pałac Kensington. Stało się to przed tym, jak książę Harry i jego małżonka lądowali w australijskim Sydney. Na antypody przybyli z pierwszą wielką wizytą zagraniczną.

Pierwsze pogłoski o ciąży Meghan pojawiły się, gdy amerykańscy dziennikarze wyśledzili, że jej mama Doria Ragland brała w Pasadenie w Kalifornii lekcje opieki nad małymi dziećmi. Nic tylko oczekuje narodzin wnuczki lub wnuczka. A na wieść, że jej córka jest już w ciąży, Doria wyraziła ogromną radość z powodu cudnej nowiny i z niecierpliwością oczekuje pierwszego wnuka.

Meghan obserwowali też jej fani. Kiedy więc na kilka dni przed przylotem do Australii Meghan pojawiła się na ślubie księżniczki Eugenii miała na sobie bardzo luźny płaszczyk firmy Givenchy. To dowód, że jest w ciąży! I fani mieli rację.

Teraz możemy się spodziewać zalewu informacji o tym, co zjadła Meghan, jak jej samopoczucie, wreszcie zarejestruje się każde jej słowo, które pozwoli dowiedzieć się więcej o jej dziecku, a może dzieciach. Do pracy ruszą bukmacherzy, bo na tak lubianej osobie, jak Meghan można nieźle zarobić.