Metody babuni i pora na doktora

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Dorota Abramowicz

Metody babuni i pora na doktora

Dorota Abramowicz

Ciepły nos jest oznaką choroby u psa? Nieprawda, to jeden z najpowszechniejszych mitów - mówi Miriam Gołębiewska. - Kiedy zaczyna się choroba, pies staje się osowiały, nie chce się bawić, dużo śpi...

Na co chorują psy?
Szczegółowo o chorobach czworonogów mogą mówić tylko weterynarze. Jako hodowca muszę jednak wiedzieć, czy coś zagraża moim zwierzętom i jakie objawy są sygnałem, że trzeba zasięgnąć pomocy specjalisty.

Jak więc rozpoznać, że nasz pies jest chory, i kiedy należy zabrać go do weterynarza?
Chory pies nie powie nam, że go boli gardło, ale może pokazać to swoim zachowaniem. Pierwszy niepokojący objaw to osowiałość czworonoga. Jest to mocno widoczne zwłaszcza u szczeniaków - jeśli maluch nie chce się bawić, poleguje na swoim posłaniu, dużo śpi, to jest sygnał alarmowy.

Niektórzy radzą, by dotknąć nosa zwierzaka. Jeśli jest ciepły, pies choruje.
Niestety, ciepły nos jako objaw choroby należy do najbardziej rozpowszechnionych mitów. Radosny psiak z ciepłym nosem może być okazem zdrowia. Ja sprawdzam temperaturę u moich psów, dotykając końcówek uszu. Dodatkowo dotykam ich głowy. Jeśli końcówki są gorące, mierzę temperaturę. Niekoniecznie trzeba dziś do tego używać termometrów wkładanych do odbytu, są już dostępne - takie same jak dla dzieci - termometry mierzące temperaturę w uchu. Przy czym trzeba pamiętać, że normalna ciepłota ciała u psa jest wyższa niż u człowieka. Wynosi 37,5-38,5 st. C jest normą. A powyżej 39 stopni C to już gorączka. Może to oznaczać, że naszego ulubieńca łapie przeziębienie.

Tak jak człowieka, z kaszlem i kichaniem?
Oczywiście, pies może kichać, kaszleć, mieć też na przykład zapalenie krtani. Jeśli słyszymy taki charakterystyczny kaszel z charkotem, a zwierzak traci głos i nie może już szczekać, trzeba koniecznie skorzystać z pomocy weterynarza.

A co z lekkim katarem i stanem podgorączkowym? Dajemy jakieś leki dla ludzi, chociażby aspirynę?
W żadnym wypadku! Psu nie można podawać na własną rękę ani aspiryny, ani ibupromu, wszystkie lekarstwa powinien zaś ordynować specjalista. Ja w takiej sytuacji stosuję domowe metody. Gotuję na przykład rosołek z czosnkiem (za to bez cebuli, która może wywołać poważną anemię u psa) lub podaję - jeśli zwierzak dobrze trawi nabiał - ciepłe mleko z czosnkiem i miodem. Przykrywam takiego chorusa ciepłym kocem i pozwalam mu się wygrzać.

Czasem pies zje jakieś paskudztwo i pojawiają się problemy żołądkowe...
W przypadku wystąpienia biegunki podaję psu rozpuszczony w wodzie proszek - smectę. Trzeba jednak sprawdzić, czy biegunce nie towarzyszą inne objawy, np. podwyższona temperatura. To już może wskazywać na infekcje wirusową i wymaga wizyty u weterynarza.

Ostatnio wyjątkowo dużo się mówi o pladze bardzo niebezpiecznych dla ludzi i zwierząt kleszczy. Czy każde ukąszenie wymaga wizyty u weterynarza?
Nie każde. Kleszcze wyciągamy samemu, pęsetą, obracając ją w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara. Powinniśmy jednak uważnie obserwować zwierzaka, bo kleszcze mogą wywołać wiele groźnych chorób - erlichiozę monocytarną, boreliozę i babeszjozę, która atakuje nerki, wątrobę i może nawet zabić naszego ulubieńca. Dlatego też właściciele kupują preparaty i obróżki chroniące czworonoga przed atakiem tych podstępnych pajęczaków.

Kupiłam drogą obróżkę znanej firmy i dwa tygodnie po jej założeniu wyciągałam psu pierwsze kleszcze. Nie ma już skutecznych środków?
Skuteczność preparatów i obróżek zależy od kilku czynników - warunków na danym terenie i kleszczy na nim żyjących (które się uodporniają), a także od samego psa. Zauważyłam już, że coś, co sprawdza się na północy Polski, na południu nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Z reguły jednak preparaty działają miesiąc, a obróżka pół roku.

U psów, zwłaszcza podczas wakacyjnych wypraw do lasu lub nad jezioro, może dojść do skaleczeń. Wyrzucanie rozbitych butelek to, niestety, jeszcze częste zjawisko... Niektórzy mówią, że nie ma sensu czegokolwiek z tym robić, bo pies i tak wyliże ranę. To prawda?
Każdą ranę trzeba najpierw oczyścić, np. z ziemi, i zdezynfekować, stosując środki antyseptyczne. Można założyć opatrunek, chociaż skaleczenia goją się lepiej, jeśli jest do nich dostęp powietrza.
Poza tym jest racja w stwierdzeniach, że pies ma wyjątkową umiejętność ściągania opatrunków. Do weterynarza należy się udać na założenie szwów na ranach głębokich lub szerokich, między palcami, czyli takich, które nie mają szans na samozagojenie. Odrębnym problemem są zimowe oparzenia opuszek, których przyczyną są posypane solą chodniki. Jest to wyjątkowo dokuczliwe, dlatego niektórzy opiekunowie psów wyprowadzają zwierzęta podczas mrozów w specjalnych bucikach. Warto mieć w domu taki zestaw obuwia.

Obserwuję czasem psy, które silnie się drapią, wyrywając wręcz sierść. Co jest przyczyną chorób skóry?
Przyczyn może być wiele. Wśród nich pasożyty skóry (przeważnie pchły, ale także roztocza, kleszcze, wszy i wszoły), które wywołują silny świąd. Pies drapie się także z powodu starego podszerstka. Warto wtedy po prostu porządnie wyczesać ulubieńca. Kolejnym, wcale nie tak rzadkim powodem jest alergia.

Na co są uczulone psy?
Podobnie jak ludzie - na pyłki, roztocza... Czasem kichanie naszego czworonoga wcale nie jest objawem przeziębienia, ale właśnie alergii. Do tego dochodzą uczulenia pokarmowe.
Przy czym między bajki należy włożyć opinie o częstych alergiach psów na kurczaki. Tego typu teorie rozpowszechniane są przez sprzedawców „niealergicznej” karmy...

Rozmawiała: Dorota Abramowicz

Dorota Abramowicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.