Michałowice. Śmierć uczennicy w trakcie przerwy. Prokurator oskarża nauczycielkę i właściciela szkoły
Krakowski sąd wyjaśnia, czy za śmierć 11-letniej Julii odpowiada nauczycielka i właściciel prywatnej szkoły językowej w Michałowicach. Prokuratura zarzuca im brak opieki nad uczennicą, która zginęła pod kołami tira w trakcie przerwy w zajęciach. Precedensowy proces w tej sprawie właśnie się rozpoczął.
Trzy lata temu opisywaliśmy kulisy tej tragedii i zmagania rodziców dziewczynki, by dojść do prawdy i coś zmienić, by więcej się nie powtórzyła. Problem w tym, że szkoły językowe nie są objęte przepisami o systemie oświaty.
Szkoły językowe poza MEN
Jak informuje Małopolskie Kuratorium Oświaty gdyby to zdarzyło się w zwykłej szkole, to nauczyciel miałby postępowanie karne i dyscyplinarne. Mama Julki Małgorzata Żmijowska-Szwajda od lat walczyła więc o to, by pracownicy prywatnej szkoły językowej zostali pociągnięci do odpowiedzialności za to, że nie zadbali o bezpieczeństwo jej dziecka. - Posłałam córkę na lekcję języka angielskiego, a ona wróciła w trumnie - mówi kobieta.
Dziewczynka przez dwie godziny od 17 do 19 w każdy piątek uczyła się angielskiego w grupie dzieci w wieku 11- 14 lat. Była tam najmłodsza.
Z ustaleń prokuratury wynika, że 8 maja 2015 r. nauczycielka wypuściła dzieci na korytarz, a te bez nadzoru wybrały się do sklepiku w tym samym budynku. Był zamknięty, więc w niedozwolonym miejscu uczniowie przekroczyli ruchliwą drogę E7- Kraków- Kielce. Co się dalej działo nie jest do końca pewne.
Dzieci twierdzą, że z zakupami wyszły z Żabki, ale nie widziały momentu, w którym tir potrąca lub przygniata Julię. W każdym razie dziewczynka zginęła pod kołami pojazdu, a ruchliwą trasę przekraczała, ale nie na pasach.
W dalszej części tekstu przeczytasz:
- jaki wyrok usłyszał kierowca?
- dramatyczne okoliczności wypadku
- dlaczego szkoła językowa nie poczuwa się do winy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień