
Mieszkańcy bloku przy ul. Kolejowej 3 w Bochni przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli, jak urząd miejski wprowadził nową organizację ruchu przed ich budynkiem. Efektem jest ograniczenie miejsc postojowych dla lokatorów o ponad połowę. Mieszkańcy zarzucają burmistrzowi Bochni złą wolę i niegospodarność.
W dalszej części tekstu:
- projekt, który dolał oliwy do ognia
- kto jest ważniejszy dla miasta?
- magistrat nabrał wody w usta
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 18,45 zł co 5 dni.
już od
18,45 ZŁ /5 dni