Mieszkasz w centrum Opola? Teraz mniej zapłacisz za parkowanie
Radni zgodzili się na obniżenie ceny abonamentu parkingowego dla mieszkańców ścisłego centrum. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski obawia się jednak, że ten ruch zaburzy funkcjonowanie całej strefy.
Projekt uchwały - przygotowany przez klub radnych Razem dla Opola - zakłada, że obniżona będzie cena rocznego abonamentu, dającego prawo mieszkańcom strefy do parkowania na terenie całej strefy A (ścisłe centrum). Obecnie taki abonament kosztuje 240 złotych, a radni zaproponowali obniżkę do kwoty 100 złotych.
- Chcemy w ten sposób ulżyć mieszkańcom, którzy muszą zaparkować obok swoich domów, a mają z tym duży problem - tłumaczył Krzysztof Drynda, przewodniczący klubu RdO. Zwykły abonament uprawnia mieszkańca strefy do parkowania na dwóch ulicach, a obniżenie ceny rocznego pozwoliłoby szukać tym opolanom miejsc także na pozostałych ulicach ścisłego centrum, z którego w ostatnim czasie zniknęło wiele miejsc parkingowych. Tak stało się np. na placu Mikołaja Kopernika.
Uchwała trafiła na ubiegłotygodniową sesję. Skrytykował ją prezydent Arkadiusz Wiśniewski oraz Łukasz Sowada, przewodniczący klubu prezydenta, którzy przypomnieli, że Drynda mieszka w centrum miasta. - Kupi pan abonament, kiedy cena będzie niższa? - pytał Dryndę radny Sowada, sam mieszkający w Grudzicach.- Ja nie pytam, czy korzysta pan z remizy w Grudzicach, którą miasto wyremontowało - odpowiedział Drynda. - Radny Drynda jest mieszkańcem Śródmieścia i szykuje przywilej dla siebie - stwierdził z kolei Wiśniewski.
Prezydent zwrócił również uwagę, że pomysł radnych może „położyć” rotację w strefie płatnego parkowania, a to dzięki strefa dobrze funkcjonuje.
- Zmiana, którą proponujecie, może spowodować, że mieszkańcy strefy częściej będą się poruszać samochodami po centrum, a to z kolei sprawi, że w strefie będzie jeszcze trudniej zaparkować. Na przywileju dla mieszkańców centrum stracą ci, którzy przyjeżdżają okazjonalnie, aby załatwić sprawę np. w ratuszu lub w innym urzędzie - ostrzegał Wiśniewski.
Radni byli jednak innego zdania. Ostatecznie za uchwałą zagłosowało 17, dziewięciu było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Sporną uchwałę zawsze można zmienić
Nowe przepisy powinny zacząć obowiązywać najpóźniej w październiku. Co ciekawe uchwała przeszła, gdyż pomysł klubu radnych RdO - najczęściej wspierających Wiśniewskiego - poparli radni opozycji.
- Zawsze wspieramy ciekawe pomysły – przekonuje Marcin Gambiec, przewodniczący klubu radnych Mniejszość Niemiecka – Dla Samorządu. - Warto spróbować coś zmienić, aby pomóc mieszkańcom centrum. Ważne jest to, że jeśli ta uchwała faktycznie zaburzy funkcjonowanie strefy, to możemy ją zmienić. Tak zadeklarował na sesji klub RdO.