Miłośnicy psów boją się mandatów. Ci co „szarżują”, mogą zapłacić nawet 1000 złotych grzywny

Czytaj dalej
Fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Piotr Subik

Miłośnicy psów boją się mandatów. Ci co „szarżują”, mogą zapłacić nawet 1000 złotych grzywny

Piotr Subik

Właściciele psów, którzy wyprowadzają je na spacer bez smyczy, od kilku dni mogą zapłacić nawet 1000 złotych grzywny

Nowe przepisy kodeksu wykroczeń zaczęły obowiązywać 15 listopada. Dla osób, które nie zachowują środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, wprowadzają karę ograniczenia wolności oraz grzywnę w wysokości nawet 1 tys. zł. Dotychczas kodeks nie przewidywał ograniczenia wolności, a grzywna mogła wynieść najwyżej 250 zł.

Jeszcze wyższa kara grozić będzie za niedopilnowanie zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka. Jeśli właściciel lub opiekun na przykład groźnego psa trzyma go na nieogrodzonej posesji, pozostawia bez opieki w miejscu publicznym lub puszcza wolno podczas spacerów - może zostać ukarany karą ograniczenia wolności a nawet 5000 zł grzywny.

- To głupota, mam malutkiego kundelka, który swoimi zębami nie byłby w stanie nikomu zrobić krzywdy. Poza tym łasi się do każdego. Dlaczego mam trzymać go cały czas na smyczy? Pies musi się wybiegać - żali się jedna z mieszkanek Krakowa.

Czytaj więcej:

  • Jakie są dane Straży Miejskiej w Krakowie
  • Mandaty będą się sypały gęsto?
Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Piotr Subik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.