Najbardziej innowacyjny trunek? Piwo. Jak ono to robi?
Pod względem miłości do piwa zajmujemy w świecie trzecie miejsce, po Czechach i Niemcach. W tej chwili przemysł piwowarski nie chce już iść na ilość, ale na jakość i różnorodność. Nowych klientów chce pozyskać nowymi smakami i stylami. Co jest tegoroczną nowością?
Rocznie wypijamy 98 litrów piwa. Lepsi od nas są tylko Czesi i Niemcy. W Czechach przypada 138 litrów na osobę, Niemcy – 104.
Kochamy przede wszystkim piwa jasne. Takie wybiera ok. 80 proc. polskich piwoszy. Najchętniej sięgają po Tyskie i Żubra, trzecie miejsce na podium zajmuje Lech.
- W ostatnim czasie wyjątkowym zainteresowaniem cieszą się także piwa bezalkoholowe jak Lech Free (z limonką i miętą), beermixy typu Tyskie Radler, lub Lech Ice Shandy (z lemoniadą) oraz piwne specjalności jak proponowane przez nas odmiany Książęcego (pszeniczne, ciemne łagodne, czerwone lager, burgundowe). Tegoroczna nowość to Lech Ice Diesel, czyli piwo z colą – mówi Joanna Kwiatkowska, rzecznik Kompanii Piwowarskiej.
Nie wygląda jednak na to, byśmy w najbliższych latach mieli zbliżyć się do ilości piwa wypijanych w Czechach. – Polski rynek zdaje się być nasycony – mówi Joanna Kwiatkowska. - W roku 2004 statystyczny Polak wypijał 76 litrów rocznie, pięć lat później – w roku 2009 – mieliśmy na koncie wzrost o 14 litrów (90 litrów). Minęło kolejnych pięć lat i wzrost jest tylko o osiem litrów.
Dlatego Kompania Piwowarska nie myśli o większej produkcji. Możliwości produkcyjne jej browarów są zresztą większe niż faktyczna produkcja. Browary w Poznaniu, Tychach i Białymstoku mogłyby produkować rocznie 17,9 mln hl piwa rocznie. Największą moc ma Poznań, gdzie można by produkować 8,2 mln hl rocznie, na drugim miejscu są Tychy - 7,5 mln hl, na trzecim Białystok - 2,2 mln hl.
Ile faktycznie produkują? To tajemnica handlowa. Rzecznik może tylko powiedzieć, że za rok finansowy 2015 (trwający od 01.04.2014 do 31.03.2015) Kompania Piwowarska sprzedała 13,5 mln hl piwa. W najbliższej przyszłości przemysł piwowarski nie myśli zatem o wzroście produkcji, a raczej o proponowaniu nowości. Tym chce pozyskiwać nowych klientów. Miłośników piwa może Kompanii Piwowarskiej przysporzyć nowa specjalność: cervesario. Zawód, który ma służyć popularyzacji piwa, uczyć odkrywania go na nowo.
W Tychach niedawno egzamin na takich piwnych ekspertów zdało dziesięć osób. Potrafią interesująco opowiedzieć o produkcji piwa, pokazać, jak atrakcyjnie piwo podać (począwszy od doboru szkła) i jak piwo skomponować z serwowanymi potrawami.