Pochodzą sprzed około 390 milionów lat i są starsze od dotychczas znanych o 150 milionów lat. Najstarsze na świecie rafy koralowe tak zwanych średnich głębokości, czyli położone między 30 a 150 metrami, zidentyfikowali naukowcy w Górach Świętokrzyskich. To oznacza, że na naszych ziemiach było wtedy ciepłe morze.
Autorem tego odkrycia jest doktor Mikołaj Zapalski z Uniwersytetu Warszawskiego, który kilka lat temu w Laskowej koło Kielc zbierał materiały do pracy doktorskiej.- Interesowały mnie koralowce, które tu odnalazłem – mówi.- Badałem skład gatunkowy, ale nie ich formę czyli to jaki kształt mają kolonie koralowców.
Praca doktorska opisująca około 10 z 30 gatunków koralowców z rafy w Laskowej została obroniona. A jej autor wrócił do tematu i Laskowej zainspirowany odkryciami innych. Bo przez ostatnie 10 lat na świecie bardzo intensywnie rozwijają się badania raf średnich głębokości tak zwanych raf mezofotycznych położonych na głębokości sięgającej od 30 do 150 metrów. Przeciętnemu zjadaczowi chleba rafa koralowa kojarzy się z płytkim i ciepłym morzem.
- Rafy koralowe z dewonu na terenie Gór Świętokrzyskich są znane od końca XIX wieku. Uważano, że występowały one na znacznie mniejszych głębokościach - mówi doktor Mikołaj Zapalski.
W ubiegłym roku doktor Zapalski na konferencji poświęconej rafom, wysłuchał referatów o rafach średnich głębokości. – Tam przypomniałem sobie, że takie ślady płaskich kolonii widziałem w Laskowej - mówi.
Dlatego po powrocie z Hawajów pojechał do Laskowej by przekonać się, że koralowce z kamieniołomu wyglądają niemal identycznie jak współczesne rafy średnich głębokości.
Doktor Zapalski otrzymał grant na badania rafy, współpracuje z badaczami: profesorem Stanisławem Skompskim z Uniwersytetu Warszawskiego, doktorem Tomaszem Wrzołkiem z Uniwersytetu Śląskiego i doktorem habilitowanym Błażejem Berkowskim z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Kolega z Uniwersytetu Śląskiego ma imponującą kolekcję okazów koralowców z Laskowej, co bardzo pomogło nam w pracy – przyznaje naukowiec.
Ten zespół ustalił, że rafy mezofotyczne - bogate zespoły płaskich i liściastych koralowców w Górach Świętokrzyskich, w Skałach koło Nowej Słupi i kamieniołomie Laskowa koło Kostomłotów, są znacznie starsze, pochodzą ze środkowego dewonu czyli sprzed około 390 milionów lat.
Morze, w którym powstała rafa było ciepłe i słone, raczej tak jak dzisiejsze tropikalne morza a nie nasz Bałtyk. Poza koralowcami rafy zamieszkiwały liliowce, gąbki i ramienionogi. – Życie w tej rafie kipiało – przyznaje naukowiec. – A w morzu pływały najstarsze znane rekiny.
- Doniosłość naszego odkrycia polega także na uzyskaniu prawie bezpośrednich dowodów na ich symbiozę z glonami – podkreśla doktor Zapalski. - Glony powodują, że koralowce dużo szybciej budują szkielet. Wstępne badania francuskich naukowców pokazały, że koralowce bez glonów symbiotycznych przyrastają 2-3 milimetry na rok, a te z glonami nawet 20-40 milimetrów w ciągu roku. To przekłada się na szybki wzrost rafy.
Dewońskie koralowce mezofotyczne, podobnie jak współczesne, wychwytywały nieliczne promienie światła na zasadzie „paneli słonecznych” a dzięki temu, że były płaskie łatwiej im było to robić.
Odkrycia naukowcy dokonali latem 2016 roku. Postanowili opublikować je w najbardziej prestiżowym piśmie zajmującym się tą tematyką: Coral Reefs, wydawanym przez Międzynarodowe Towarzystwo Badań Rafowych i Springer. Artykuł ukazał się pod koniec marca 2017 roku.
Doktor Zapalski planuje kontynuowanie badań w Laskowej, przedmiotem badań będą też ramienionogi z laskowskiej rafy.