Nauczyciel pokwituje, że przeczytał list od minister Zalewskiej. A chodzi o podwyżki
- Musimy się podpisać na liście, że przeczytaliśmy list minister edukacji Anny Zalewskiej - mówią nauczyciele. Chodzi o pismo dotyczące podwyżek i dodatków dla pedagogów.
„W naszej szkole na dużej przerwie będzie zwołana rada pedagogiczna, aby zapoznać nas z listem pani minister. No i będzie lista w celu potwierdzenia obecności. A każda rada pedagogiczna jest obowiązkowa dla nauczyciela”.
„My musimy podpisać się na liście, która jest wyłożona w pokoju nauczycielskim. Trzeba zaznaczyć, że zapoznaliśmy się z tym pismem”.
Adresatami listu są dyrektorzy i nauczyciele. Czego dotyczy list? O tym w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień