Jacek Wierciński

Nazizm czy tylko ciężka muzyka w stoczni? Kontrowersje wokół festiwalu Pomerania w Gdańsku

Nazizm czy tylko ciężka muzyka w stoczni? Kontrowersje wokół festiwalu Pomerania w Gdańsku Fot. 123rf
Jacek Wierciński

Ośmioramienne swastyki i piosenki o „aryjskim duchu” śpiewane przez poprzebieranych wokalistów. Do hali po Stoczni Gdańskiej wraca pogański festiwal metalowy i po raz kolejny budzi obawy i sprzeciw.

Gdzie jest granica zakazanego przez prawo „propagowania faszyzmu” i czy przeciwnicy imprezy zwyczajnie „doszukują” się u muzyków nazistowskiej symboliki? Takie pytania po raz kolejny pojawiają się w związku z zapowiedzią kolejnej edycji „Pomerania Fest” organizowanego w leżącym na terenie byłej Stoczni Gdańskiej klubie Protokultura.

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jacek Wierciński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.