Drogowcy wycofali się z wprowadzenia kolejnego odcinka z ruchem wahadłowym w Białym Dunajcu. Urzędnikom udało się dogadać z góralką, na której terenie będzie most zastępczy ułatwiający przejazd.
Mamy nareszcie dobre wiadomości dla kierowców podróżujących na trasie Nowy Targ - Zakopane. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wycofała się z pomysłu wprowadzenia kolejnego odcinka z ruchem wahadłowym w Białym Dunajcu.
Sygnalizacja już gotowa
Sygnalizacja świetlna na drodze krajowej miała zacząć działać od początku września na zakopiance w rejonie urzędu gminy Biały Dunajec. Jak poinformowała nas kilka tygodni temu Iwona Mikrut, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału GDDKiA, światła miały być uruchomione z uwagi na planowaną w tym rejonie przebudowę mostu. Zakładano, że ruch wahadłowy będzie tam funkcjonował do czerwca przyszłego roku.
Gdyby światła zaczęły działać na początku września, życie kierowców na Podhalu byłoby dodatkowo utrudnione. Jadące do lub z Zakopanego auta musiałyby najpierw stać na światłach w Poroninie (tam również jest ruch wahadłowy, ale we wrześniu ma zostać wycofany), potem na światłach w Białym Dunajcu - na moście na rzece Biały Dunajec, a potem na nowych światłach w rejonie urzędu gminy. - Gdyby to weszło w życie, byłaby to katastrofa. Wówczas trasę Zakopane - Nowy Targ pokonywałoby się pewnie w ciągu 1,5 godziny, albo i dłużej - ocenia Andrzej Bartosz, który jest zawodowym kierowcom z Zakopanego.
GDDKiA wszystko na wprowadzenie nowych świateł już przygotowała. Na skrzyżowaniu zakopianki z drogą wiodącą do urzędu gminy już stoją maszty, na których zamontowane są sygnalizatory.
- Na szczęście uda się Generalnej Dyrekcji uniknąć tych najnowszych świateł przy urzędzie gminy - mówi Andrzej Nowak, wójt Białego Dunajca.
Zrobią zastępczy most
GDDKiA chciała wprowadzić ruch wahadłowy, bo najpierw będzie wyburzany całkowicie, a następnie budowany od nowa most na zakopiance w rejonie urzędu gminy. Światła postawiono po to, by drogowcy mogli puszczać ruch jedną nitką drogi krajowej, a w tym czasie budować drugą nitkę.
- Udało się jednak dogadać z właścicielką terenu leżącego obok remontowanego odcinka. Dzięki temu GDDKiA postawi tam most zastępczy - mówi wójt.
Anna Ostrowska, kierownik projektu remontu z ramienia krakowskiego oddziału GDDKiA zaznacza, że ruch po moście zastępczym będzie odbywał się w dwóch kierunkach równocześnie. - Dobrze, że udało nam się tak rozwiązać ten problem. Nie chcieliśmy wprowadzać kolejnego ruchu wahadłowego w Białym Dunajcu. Kierowcom w tej miejscowości i tak jeździ się już ciężko - zaznacza Anna Ostrowska.
Budowa mostu zastępczego jest już na ukończeniu. Jak twierdzi pracownica GDDKiA, najprawdopodobniej ruch skierowany zostanie na niego w połowie września. Natomiast prace budowlane na starym moście na zakopiance potrwają do czerwca.
Równocześnie GDDKiA będzie wyburzała i budowała od nowa drugi most - na wysokości kościoła w Białym Dunajcu. W rejonie skrętu w stronę Leszczyn ruch zostanie poprowadzony objazdem. Na szczęście tam nie istnieje ryzyko, że trzeba będzie wprowadzić ruch wahadłowy.
Poronin bez świateł?
Według zapowiedzi drogowców, we wrześniu powinny zniknąć światła na zakopiance w Poroninie. Wówczas ukończona zostanie budowa lewoskrętu w rejonie drogi krajowej i ul. Kasprowicza.
Trwać jednak nadal będzie budowa nowego węzła drogowego w pobliżu skrętu w stronę Bukowiny Tatrzańskiej i Zębu. Dodatkowo w przyszłym roku ma rozpocząć się budowa nowego mostu na rzece Biały Dunajec w miejscowości o tej samej nazwie - tego, na którym od kilku lat ruch odbywa się wahadłowo, a sterują nim światła drogowe.