Anna Agaciak

Nowy Wiśnicz. Robotnicy na dachu szkoły bez żadnego zabezpieczenia

Tak pracowali robotnicy na dachu Liceum Plastycznego w Nowym Wiśniczu w minionym tygodniu Fot. archiwum czytelniczki Tak pracowali robotnicy na dachu Liceum Plastycznego w Nowym Wiśniczu w minionym tygodniu
Anna Agaciak

Mieszkańcy Nowego Wiśnicza przecierali oczy ze zdumienia obserwując mężczyzn układających dachówki na dwupiętrowym budynku szkoły.

W Liceum Plastycznym w Nowym Wiśniczu trwa obecnie termomodernizacja, która ma się zakończyć w przyszłym roku. W ramach inwestycji, naprawiane są m.in. dachy szkolnych budynków. W ubiegłym tygodniu układano na nich nowe pokrycie z dachówek. Widok tego właśnie etapu prac wywołał ciarki na plecach przechodniów, którzy w minionym tygodniu mijali gmach.

- Mężczyźni na dwupiętrowym budynku pracowali bez żadnych zabezpieczeń. Aż mi się słabo zrobiło, tylko czekałam, że któryś z nich spadnie - opowiada nam mieszkanka Nowego Wiśnicza, która prosi o nieujawnianie nazwiska.

Elżbieta Kucybała, dyrektor szkoły była zaskoczona pytaniami o pracowników bez zabezpieczeń uwijających się na stromym na dachu. Zapewniła naszego reportera, że wcześniej zawsze widziała ich przypiętych do lin asekuracyjnych. - Porozmawiam z wykonawcą i poproszę aby się z waszą redakcją skontaktował.

Czytaj więcej, a dowiesz się czy nasza interwencja poskutkowała. Co grozi robotnikom za nieprzestrzeganie przepisów?

Pozostało jeszcze 61% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Anna Agaciak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.