Jedyny otwarty basen w Nowym Sączu, mieszczący się przy ul. Zdrojowej 71, od kilku lat stoi nieużywany z powodu uszkodzenia niecki. Andrzej Danek, jego aktualny dzierżawca, nie zamierza remontować obiektu, bo twierdzi, że mu się to nie opłaca.
Przez wiele lat basen nad Łubinką - tak popularnie nazywa się obiekt przy ul. Zdrojowej - stanowił dla sądeczan jedno z najpopularniejszych miejsc letniego odpoczynku. Niestety, w 2014 roku basen uszkodziła powódź i od tego czasu amatorzy odpoczynku nad wodą nie mogą korzystać z tego kąpieliska.
Obiekt dzierżawi sądecki piekarz i hotelarz Andrzej Danek, który do czasu wygaśnięcia umowy nie zamierza zainwestować w miejską nieruchomość ani złotówki. Dzierżawca prowadzi za to na tym terenie inne formy działalności i wyraźnie widać, że nie jest szczególnie zainteresowany rozwiązaniem problemu.
Sprawę braku dostępu mieszkańców Nowego Sącza do otwartego basenu podnosili wielokrotnie zarówno przedstawiciele zarządu osiedla Przetakówka, na którym mieści się obiekt, jak i sądeccy radni.
Stanisław Słaby, przewodniczący Zarządu Osiedla Przetakówka, już od kilku lat usiłuje przekonywać ratusz, by rozwiązał problem z basenem. Jak twierdzi, wyczerpał już wszystkie swoje możliwości.
- Wydaje mi się, że w tym przypadku w grę wchodzą nie tyle ewentualne koszty naprawy niecki, co dobra wola decydentów, której, moim zdaniem, brakuje - rozkłada ręce przewodniczący.
W dalszej części tekstu przeczytasz jaki jest stan basenu, kto lekceważy jego stan oraz gdzie sądeczanie w okolicy mogą skorzystać z basenów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień