Obwodnica Muszyny znów oprotestowana
Burmistrz wydał decyzję środowiskową dla budowy nowej drogi. Mieszkańcy są przeciwni, bo nie chcą tirów. Dotacja wisi na włosku.
Ważą się losy budowy drugiej części obwodnicy Muszyny. Jan Golba, burmistrz uzdrowiska, wydał decyzję środowiskową z klauzulą natychmiastowej wykonalności dla inwestycji szacowanej na 61 mln zł. Jednak budowie sprzeciwia się część mieszkańców, którzy już wnieśli do urzędu swój protest.
- Nie chcemy, żeby tiry jeździły nam pod oknami. To droga wybudowana tylko po to, żeby otworzyć szlak tranzytowy na Słowację - uważa Zbigniew Błaszczyk, jeden z mieszkańców Muszyny. Takiemu stwierdzeniu stanowczo sprzeciwia się burmistrz Golba.
Boją się dużego ruchu
Kilkanaście osób, które mieszkają w pobliżu planowanej inwestycji, nie chce powstania nowej drogi.
Czytaj więcej i dowiedz się:
- co o pomyśle budowy obwodnicy sądzą mieszkańcy?
- jakie zalety projektu widzą miejscowi urzędnicy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień