Znalazły się dodatkowe pieniądze na budowę obwodnicy miasteczka. Droga pochłonie 51 mln zł. Choć inwestycja kilka razy była zagrożona, auta powinny ominąć centrum Tuchowa już w 2019 r.
Zarząd Województwa Małopolskiego podjął w czwartek decyzję o przeznaczeniu dodatkowych 14 mln zł na budowę obwodnicy Tuchowa. Tyle brakowało, by można było podpisać umowę z wyłonionym w przetargu wykonawcą i rozpocząć oczekiwaną od lat inwestycję.
Budowa niespełna trzykilometrowego obejścia miasteczka okazała się droższa, niż sądzono.
W budżecie województwa początkowo zabezpieczono na ten cel 37 mln zł, ale ogłoszony trzy miesiące temu przetarg pokazał, że za takie pieniądze nikt nie podejmie się zadania.
Złożono co prawda siedem ofert, ale najtańsza z nich - firmy Strabag - opiewała na niespełna 51 mln zł.
- Nastały takie czasy, że to firmy budowlane dyktują warunki i musimy się do nich stosować. Inaczej wiele inwestycji nigdy nie udałoby się rozpocząć i w ogóle zrealizować - zauważa Stanisław Sorys, wicemarszałek Małopolski. Oferta Strabagu była i tak o ponad 20 mln zł niższa niż ta, którą przedstawiła w przetargu firma Energopol (72,3 mln złotych).
Czytaj więcej:
- nowa obwodnica ułatwieniem dla kierowców, utrudnieniem dla środowiska,
- kontrowersyjna tablica zagrozi inwestycji?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień