Maria i Bartłomiej Jarosz z Kamionki Wielkiej przeszli do tej pory długą drogę w sprawie... drogi gminnej, która prowadzi do ich domu. Jest ona w coraz gorszym stanie, a oni nie mogą się doprosić jej wyasfaltowania. Kilka lat chodzili w tej sprawie do gminy osobiście, w marcu 2016 roku zaczęli pisać. I jak na razie nic nie wskórali.
Jaroszowie już dwa lata temu złożyli pismo z prośbą o wyasfaltowanie około 120 metrów drogi gminnej w przysiółku Dziołek, na odcinku od domu sąsiada do ich posesji.
Czytaj więcej:
- jak to możliwe, że państwo Jarosz czekają na drogę już blisko 20 lat?
- jakie są szanse, że się wreszcie doczekają?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień