Ogrody Wincentego Kućmy. Znajdziecie tam rzeźby, których nie ma żadna galeria
- Nie dzielę się na człowieka, który jest w pracowni albo jest w ogrodzie. Dla mnie to jedno - mówi prof. Wincenty Kućma, wybitny krakowski artysta rzeźbiarz.
Drewniana altana postawiona z boku ogrodu jest punktem obserwacyjnym. Z tego miejsca Wincenty Kućma podgląda, jak zmienia się jego ogród. Teraz widać, jak z drzew spadają liście i ześlizgują się po posągach . Jest cicho. W jesiennym świetle figury porozstawiane w całym ogrodzie zostawiają długie, wyraziste cienie. Trwałe są tu tylko rzeźby. Ale nie są niezmienne.
W dalszej części artykułu przeczytasz o:
- Pierwszym ogrodzie Wincentego Kućmy
- Inspiracjach Biblią
- Innych dziełach rzeźbiarza.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień