Okiem Jerzego Stuhra. „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas
Jerzy Stuhr

Okiem Jerzego Stuhra. „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”

Jerzy Stuhr

Pamięta Pan włoski komediowy film o takim tytule jak powyżej? Miał wielkie powodzenie, a dotyczył małych i większych kłamstewek w życiu obyczajowym grupki przyjaciół. Ostatnio w różnych miejscach życia społecznego dostrzega się przydatność oficjalnego mijania się z prawdą. Czy kłamstwo fascynuje?

Film oczywiście pamiętam. Ale myślę, że i tak szczęśliwi byliby ludzie, gdyby ich kłamstewka ograniczały się do małych gier towarzyskich. Ale tak nie jest. A czy kłamstwo fascynuje w życiu społecznym? Może fascynuje jednych, a zniechęca innych?

Dziennikarze „Washington Post” wytropili, że w zeszłym roku Donald Trump skłamał 1950 razy. Co się przekłada na pięć i pół kłamstwa dziennie. I przy tym wszystkim Trump na Twitterze napisał, że trzeba absolutnie walczyć z fake newsem. A sam, przypominam, pięć i pół razy dziennie ocyganił. Na to prezydent Duda wysłał mu gratulacje, że bardzo się cieszy, że będzie walczył z fake newsem. Na jego naturalne mijanie się z prawdą nie zwrócił uwagi.

Tymczasem nie jest tajemnicą, że światowa polityka wprowadziła, chyba już oficjalnie, kategorię kłamstwa jako metodę przekonywania wyborców. Przekładając to na nasze, bardzo katolickie podwórko, nasi politycy musieli widać sami zwolnić się z VIII przykazania. I, jak widać - zrobili to bez dyskomfortu moralnego.

Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jerzy Stuhr

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.