Opera Krakowska. O wielkich namiętnościach, które są źródłem zniszczenia

W najbliższy piątek Opera Krakowska zaprasza na dwa przedstawienia premierowe - „Pajace” R. Leoncavalla i „Gianniego Schicchiego” G. Pucciniego. To będzie wyjątkowy wieczór. A to ze względu na takie, a nie inne zestawienie obu tytułów. „Pajace”- dwuaktowa opera R. Leoncavalla najczęściej łączona jest z „Rycerskością wieśniaczą” P. Mascagniego, jednak w Operze Krakowskiej zostanie ona wystawiona z operą komiczną „Gianni Schicchi” G. Pucciniego.

- Kształt premierowego wieczoru to rzeczywiście efekt naszych długich poszukiwań i debat. O ostatecznym wyborze „Gianniego Schicchiego” zdecydował fakt, że utwór ten świetnie uzupełnia treści, które pojawiają się w „Pajacach”. Mamy więc komedię, która przechodzi w dramat, czyli dzieło Leoncavallo oraz dramat, który przeobraża się w komedię, czyli dzieło Pucciniego - wyjaśnia Tomasz Tokarczyk, kierownik muzyczny przedstawienia.

W najbliższy piątek czeka nas zatem opowieść o skrajnych namiętnościach, które stają się źródłem destrukcji, pożerają człowieka, dewastując jego życie. W „Pajacach” niszczącą siłą będzie miłosna żądza i prowadząca do katastrofy zazdrość, natomiast w „Giannim Schicchim” - pieniądz i chciwość, zdolna do każdej niegodziwości i okrucieństwa.