Na przyjazd psychologa z komendy w Krakowie nie było co czekać. To mogło potrwać ponad godzinę, a tutaj w każdej chwili mogła rozegrać się tragedia
Nie było czasu na wahania i procedury. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy działać natychmiast, bo zagrożone jest ludzkie życie - mówi sierż. sztab. Lucjan Galski, funkcjonariusz drogówki z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. W ub. tygodniu wraz z partnerem z patrolu st. asp. Tomaszem Łąką uratowali nastolatka, który chciał skoczyć z dachu 11-piętrowego wieżowca.
Planował wziąć wolne
Nie pierwszy raz znaleźli się w podobnych okolicznościach. W Oświęcimiu zaczęto już o nich mówić, jako o aniołach stróżach w niebieskich mundurach, bo często niosą pomoc tam, gdzie ludzkie życie wisi na włosku. - Jest w nas chyba jakiś magnes - uśmiecha się Lucjan Galski.
Czytaj więcej:
- Wszystko straciło sens
- Jakie cechy są niezbędne w takich sytuacjach?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień