Oświęcim. Mają pożyczone autobusy

Pasażerowie MZK w Oświęcimiu skarżą się, że stare autobusy często psują się i zjeżdżają do bazy. Sytuacja ma poprawić się od kwietnia przyszłego roku, gdy do spółki trafią pierwsze nowe pojazdy.

Miejski Zakład Komunikacji w Oświęcimiu ma coraz większe problemy ze starymi autobusami, które ulegają awariom. Spółka zapewnia, że nie odbije się to na obsłudze pasażerów. Kilka dni temu musiała jednak wypożyczyć pojazdy od przewoźnika na Śląsku.

- O tym, w jak w złym stanie jest już część autobusów oświęcimskiego MZK, sam miałem okazję przekonać się kilka razy - mówi Marek Kulka, jeden z pasażerów z gminy Brzeszcze. - Raz kierowca musiał tylne drzwi zablokować miotłą, bo nie chciały się zamknąć w czasie jazdy, a innym razem w ogóle wypadły - dodaje mężczyzna. Niedawno jeden ze starych autobusów MZK się spalił.