Robert Gąsiorek

Porodów w Roztoce już nie będzie, bo zamknęli szpital

Krystyna Mazgaj korzystała z usług placówki w Roztoce. Jest zaskoczona, że szpital został zamknięty Fot. Robert Gąsiorek Krystyna Mazgaj korzystała z usług placówki w Roztoce. Jest zaskoczona, że szpital został zamknięty
Robert Gąsiorek

Szpital św. Elżbiety w Roztoce został zamknięty. Placówka nie otrzymała nowego kontraktu z NFZ. Pacjentki i kadra są w szoku, a właściciele lecznicy twierdzą, że padli ofiarą zmowy.

Gdy Krystyna Mazgaj z Zakliczyna odwiedziła w miniony piątek Szpital Położniczo -Ginekologiczny im. św. Elżbiety w Roztoce, przecierała oczy ze zdumienia. Przed wejściem na teren placówki przywitał ją zamknięty szlaban z kartką informującą, że szpital został zamknięty. - Jestem tym zbulwersowana. Ten szpital był bardzo dobry. Jako pacjentka złego słowa nie mogę na jego temat powiedzieć, a wręcz przeciwnie oferował wyższy poziom niż inne placówki w regionie - kręci głową mieszkanka Zakliczyna.

Zabrakło OIOM-u

Szpital został oficjalnie zamknięty w środę. Z oddziałów zostało wtedy wypisanych w trybie nagłym 20 pacjentek.

Personel medyczny o likwidacji placówki dowiedział się jednak już tydzień wcześniej. - Dostaliśmy wtedy informację, że szpital nie otrzymał kontraktu z NFZ. To było dla nas szokiem. Nikt się tego wcześniej nie spodziewał. Myśleliśmy jednak, że do końca września jeszcze będziemy normalnie pracować, jednak część personelu zaczęła rezygnować od razu z pracy - mówi jedna z pracownic szpitala, która chce pozostać anonimowa. W Roztoce było zatrudnionych ok. 90 osób.

W  pozostałej części tekstu przeczytasz:

  • Jak tłumaczy się NFZ?
  • Czy możliwe, że zamknięcie szpitala jest częścią zmowy?
Pozostało jeszcze 66% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Robert Gąsiorek

Pracuję w redakcji Gazety Krakowskiej i portalu tarnow.naszemiasto.pl. Moją ulubioną tematyką są sprawy kryminalne. Chętnie pochylam się również nad interwencjami Czytelników. Z aparatem w dłoni nierzadko można mnie spotkać na imprezach odbywających się w regionie. Po godzinach pracy jestem wielkim fanem piłki nożnej oraz miłośnikiem seriali, zwłaszcza kryminalnych. Ten ulubiony to „Gomorra”.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.