Powstanie Warszawskie. Jan Ołdakowski: To pokolenie było wyjątkowe
– Nawet wiedząc, to co wiedzieli, powstańcy podjęli, można powiedzieć, decyzję moralną. Bo dla tych młodych ludzi, opór przeciwko totalitarnemu złu, był od pewnego momentu potrzebą, przymusem – powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Młodzi Powstańcy charakteryzowali się ogromnym hartem ducha i ciągłym doskonaleniem swoich umiejętności, co pozwoliło im na walkę – zauważył dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Dramatyczne Powstanie, wyjątkowe pokolenie
– Żołnierze oczywiście powinni wygrywać wojny. Ale nawet wiedząc, to co wiedzieli, powstańcy podjęli, można powiedzieć, decyzję moralną. Bo dla tych młodych ludzi opór przeciwko totalitarnemu złu był od pewnego momentu potrzebą, przymusem. Oni postanowili powiedzieć "nie" totalitarnej potędze – podkreślił Jan Ołdakowski. – Nie kalkulowali – dodał.
„Powstanie jest dramatyczne”, gdyż z jednej strony „mamy tak wspaniałe i wyjątkowe wartości, jakie stały za młodymi powstańcami”, a z drugiej strony efekt Powstania: zniszczone miasto, wypędzonych ludzi – mówił Ołdakowski.
Dyrektor Muzeum PW wyjaśnił, że problemem Polski był fakt, że jej wolnościowe dążenia znalazły się między dwiema totalitarnymi potęgami. – Skutki II Wojny Światowej skończyły się w Polsce w 1989 roku – zauważył Ołdakowski.
Ołdakowski wyjaśnił, skąd w tak młodych ludziach pojawił się tak ogromny hart ducha i tak wysokie kwalifikacje wojskowe. – One brały się ze skupienia na tym, co mają do zrobienia. To byli ludzie, którzy bardzo dużo wymagali od siebie. To byli ludzie, których program samodoskonalenia, samokształcenia był kluczowy. To był efekt czasów. Takie rzeczywiście było to pokolenie. Wyjątkowe – podsumował dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Źródło: Polskie Radio Jedynka