Poznajcie najlepiej ubrane gorzowianki
Poprosiliśmy Was o pomoc w wytypowaniu najlepiej ubranych gorzowianek. Pomogło nam m.in. II LO z ul. Przemysłowej oraz Janusz, nasz mistrz plażingu bulwarowego.
Jak wytypowaliśmy najlepiej ubrane gorzowianki? Poprosiliśmy o wskazówki zaprzyjaźnione z redakcją osoby, urzędy, instytucje. Potem wybraliśmy panie, które były typowane najczęściej lub były w notowaniach najwyżej.
Przypominamy: to tylko zabawa. Nie chodzi nam o dzielenie pań na lepiej czy gorzej ubrane - raczej o pokazanie tych, które w naszym mieście wyznaczają trendy. Potrafią ubrać się tak, że - oprócz ich funkcji - można dostrzec też gust, styl i szyk.
Ale... trzeba przyznać, niektórzy podeszli do naszego rankingu bardzo serio. A kilka osób nawet odmówiło. - Nie ma mowy, nie powiem nic o paniach. Pan chce, żeby mnie żona zamordowała w afekcie?! - żartował (a może jednak nie?) jeden z szefów ważnej miejskiej instytucji. - A będzie napisane, kogo wskazałem? - taktycznie dopytał jeden z radnych. Gdy usłyszał, że będzie, zamilkł. - Nie będę oceniała innych pań. Ale proszę dać znać, jeśli będzie jakieś wskazanie na mnie - usłyszeliśmy jeszcze od pewnej znanej gorzowianki.
Jesteście ciekawi, jak typowali nasi respondenci? Czytajcie sobotnio-niedzielne wydanie ,,GL" lub serwis plus.gazetalubuska.pl