Promuje nas sport, ale i tak jesteśmy w tyle
Gorzów i Zielona Góra to najrzadziej występujące w mediach ogólnopolskich miasta wojewódzkie. Dlaczego tak się dzieje?
Gorzów i Zielona Góra to najmniej medialne spośród 18 stolic województw. Tak wynika z podsumowań Press-Service Monitoring Mediów. Analitycy tej firmy wzięli pod lupę gazety, stacje radiowe, telewizje oraz portale internetowe i wyszło im, że od października do grudnia zeszłego roku we wszystkich mediach były 22.373 wzmianki o Gorzowie i 27.771 o Zielonej Górze, co plasuje nas na dwóch ostatnich miejscach.
- Odnotowaliśmy dosłownie wszystko, co dotyczy miasta, a więc informacje o imprezach sportowych czy kulturalnych, ale też o wypadkach - mówi Alicja Dahlke-Jurgowiak z firmy monitorującej media.
Idące w tysiące liczby wcale nie oznaczają, że tak często lubuskie stolice występują w mediach ogólnopolskich. - Aż 70 proc. medialnych wzmianek o Gorzowie nie wychodzi poza region - mówi Dahlke-Jurgowiak. Wszystkie pozostałe miasta w mediach ogólnopolskich pojawiają się częściej.
Gdyby czas telewizyjny, radiowy oraz miejsce w mediach „czytanych” zostały wycenione jak za reklamę, to Gorzów musiałby wydać na ekspozycję nazwy miasta prawie 108 mln zł, a Zielona Góra - prawie 140 mln zł. To ledwie ułamek tego, co wydałaby Warszawa. Tam różnego rodzaju imprez jest cała masa. Poza tym największe polskie miasto siłą rzeczy generuje więcej zdarzeń. Tym samym o Warszawie mówiło i pisało się 441.172 razy, co było warte aż 3,113 mld zł.
Jak obecność swoich miast w ogólnopolskich mediach oceniają prezydenci? - Ona jest istotna, bo buduje dumę wśród mieszkańców - mówi rządzący Gorzowem Jacek Wójcicki. Tłumaczy, że miasto chce stawiać na jakość własnych imprez, o których lepiej chce informować gorzowian. - Mieszkańcy będą wtedy ambasadorami tych imprez w Polsce - mówi Wójcicki. Tegoroczne spotkania zespołów cygańskich Romane Dyvesa mają być jednak transmitowane w TV.
Inna taktyka jest w południowej stolicy Lubuskiego. - To z myślą o telewizji stworzyliśmy Zielonogórskie Kaba¬retobranie. Staramy się też, aby raz w roku był u nas duży koncert. Stawiamy też na ważne imprezy sportowe - mówi Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.