Przeszczep komórek macierzystych jedyną szansą dla 19-letniej Weroniki

Czytaj dalej
Fot. arch. rodzinne
Tomasz Rabjasz

Przeszczep komórek macierzystych jedyną szansą dla 19-letniej Weroniki

Tomasz Rabjasz

Życie 19-letniej Weroniki Zaleśnej z Jadownik ze względu na liczbę trapiących ją niezwykle jej poważnych chorób, to prawdziwy koszmar. Jedyną szansą jest dla niej kosztowny przeszczep komórek macierzystych. Potrzebna jest pilna pomoc.

Problemy zdrowotne Weroniki zaczęły się, gdy miała pięć miesięcy. Rodzice wybrali się z nią na standardową kontrolę do okulisty. Wykryto, że cierpi na zanik nerwów wzrokowych, przez co ma ogromne problemy z widzeniem.

Później pojawiła się u niej padaczka i nadwrażliwość dotykowa. Wraz z okresem dojrzewania dziewczyna zaczęła natomiast przejawiać agresję i autoagresję. Podczas ataków Weronika nie panuje nad swoim ciałem. Zaczyna wtedy bić i szarpać swoich bliskich i niszczyć wszystko, co tylko ma pod ręką. W wyniku napadów agresji zdarza się również, iż sama dusi się rękami za szyję, ciągnie za uszy, czy uderza z całych sił dłońmi w ściany.

To jednak jeszcze nie koniec schorzeń, z którymi boryka się Weronika. Dziewczyna nie mówi i ma niedowład spastyczny nóg. Zdiagnozowano u niej także bardzo ciężkie porażenie mózgowe. Opóźniony jest również jej rozwój psychoruchowy.

- Doskonale zdaję sobie sprawę, że leczenie nie zagwarantuje Weronice pełni zdrowia. Wraz z mężem od lat robimy jednak wszystko, co tylko w naszej mocy, by nasza córka była możliwie samodzielna - mówi Marta Zaleśna, mama 19-latki.

W październiku ubiegłego roku dziewczyna w specjalistycznej klinice w Częstochowie przeszła pierwszy zabieg przeszczepu komórek macierzystych. Potem cztery kolejne.

- Są pozytywne efekty tego leczenia. Weronika jest teraz dużo spokojniejsza i nie ma ataków szału. Po specjalistycznych badaniach przekonamy się, czy przeszczep działa również pozytywnie na jej oczy - dodaje.

Leczenie jest jednak niezwykle kosztowne. Jeden zabieg kosztuje ok. 20 tys. zł. Do tej pory rodzina starała się radzić sobie samodzielnie. Pomagali jej również harcerze ze Szczepu Czarnego, działającego przy szkole podstawowej w Jadownikach. Zebrali już pieniądze na kolejny przeszczep. To jednak za mało.

Potrzebne są jeszcze przynajmniej cztery kolejne zabiegi. Rodziny państwa Zaleśnych na nie już nie będzie stać.

Na stronie internetowej fundacji Siepomaga trwa zbiórka na dalszą terapię komórkami macierzystymi Weroniki. Do tej pory zebrano blisko 12 tys. zł. Aby możliwe były kolejne planowane zabiegi, potrzeba zebrać jeszcze 72 tys. zł.

Zbiórka pieniędzy potrwa jeszcze tylko przez dziesięć dni (do 18 czerwca), dlatego osoby, które mogłoby udzielić pomocy, są proszone o wsparcie finansowe Weroniki i jej rodziny. Numer konta na które można wpłacać pieniądze to: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892. W tytule przelewu należy wpisać „14798 Weronika Zaleśna darowizna”.

Tomasz Rabjasz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.