Psy ważniejsze od matury?

Jako wielki sukces potraktowano awans jednego z dwóch najlepszych w Polsce uniwersytetów z ostatniej do przedostatniej setki na światowej liście rankingowej wyższych uczelni, choć tak słabe miejsce polskiej nauki to raczej powód do wstydu niż dumy.

Jedną z przyczyn odległej pozycji rankingowej polskich uczelni jest, jak mówią eksperci i wykładowcy, niski poziom absolwentów szkół średnich.

Pretendujący do roli gospodarczo-kulturalno-edukacyjnego wicelidera wojewódzkiego, drugi po względem liczby ludności w Małopolsce Tarnów zaszokował niedawno wynikami egzaminów maturalnych.

Ponad 100-tysięczny gród powinien zajmować drugie miejsce w województwie, zaraz za Krakowem, tymczasem średnie wyniki maturalne z przedmiotów obowiązkowych w liceach dały mu dopiero 9 miejsce w przypadku matematyki i 12 w przypadku matury z języka polskiego. Ta odległa pozycja na liście rankingowej 22 powiatów i miast na prawach powiatu województwa małopolskiego, to porażka tarnowskiej oświaty. Jeszcze większą katastrofą dla Tarnowa zakończyły się w tym roku egzaminy maturalne z przedmiotów dodatkowych. Egzaminy z historii dały mu na tej liście rankingowej dopiero 11 miejsce, zaś z fizyki - 10.