Reżyser „Ataku paniki” Paweł Maślona: O lękach wiem dosyć sporo
Rzadko kiedy w naszym lęku przed śmiercią uciekamy w duchowość. Raczej próbujemy go przytłumić ucieczką w aktywność - mówi reżyser „Ataku paniki” Paweł Maślona.
Na hasło święta odzew filmowy pewnie jest prosty: „Kevin sam w domu”. I co reżyser na to?
Oglądałem ten film wiele razy i uważam, że to bardzo dobre kino.
Naprawdę?
Tak, w swoim gatunku sprawdza się idealnie. Pamiętam, jak duże wrażenie robił na mnie w dzieciństwie. A potem obejrzałem go sobie już jako dorosły człowiek i zobaczyłem, że jest nie tylko dobrze zrobiony, ale też mądrze.
Kto jest wzorcem reżyserskim dla Pawła Maślony?
Jak udało się namówić do zagrania w "Ataku paniki" duńską gwiazdę filmową Nicolasa Bro?
O czym marzy reżyser "Ataku paniki"?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień