Robotnicy odkopali pozostałości jednej z dwóch bram, które kilkaset lat temu prowadziły do serca Tarnowa
Pozostałości historycznej Bramy Krakowskiej spoczywały kilkadziesiąt centymetrów pod powierzchnią chodnika. Dokopano się do nich przy okazji remontu ulicy Katedralnej. To właśnie przez tę bramę w średniowieczu można było od zachodu dostać się do grodu, który ze wszystkich stron okalały wysokie umocnienia.
Ceglany mur, znajdował się zaledwie pół metra pod chodnikiem. Do jego fragmentów dokopano się również pod jezdnią.
- Te znaleziska rzucają nowe światło na to, jak mogła wyglądać kiedyś Brama Krakowska i gdzie ona faktycznie była postawiona - komentuje Eligiusz Dworaczyński, archeolog i badacz dziejów Tarnowa.
Dotąd sądzono, że wjazd do miasta odbywał się w ciągu obecnej ul. Katedralnej. Odkryte mury, ich grubość i ułożenie wskazują w tym momencie jednak bardziej na to, że centrum bramy krakowskiej znajdowało się pod obecną kamienicą przy ul. Katedralnej 4, na rogu z Targową. - Te mury, na które teraz natrafiono są za wąskie, jak na główną bramę i prawdopodobnie są to jedynie pozostałości jakieś bocznej furtki, z której mogli korzystać jedynie piesi - twierdzi Eligiusz Dworaczyński. Potwierdzeniem jego słów jest m.in. opis z 1732 roku autorstwa Herziga, który wymienia, że na budowlę składały się trzy wrota, mosty zwodzone i dodatkowe furtki.
Czytaj dalej o historii i pozostalościach Bramy Krakowskiej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień