Saszan, czyli Roksana: Już nie traktuję wszystkich poznanych ludzi jak przyjaciół
Saszan ma zaledwie 24 lata - a już wkroczyła do świata celebrytów. Jest w tej chwili jurorką show „Śpiewajmy razem. All Together Now” i prezentuje swoją drugą płytę - „Hologram”.
Skąd Twój pseudonim?
Od imienia: Roksana, potem Sasanka, w końcu Saszanka i ostatecznie Saszan. Sama tego nie wymyśliłam. To przyjaciele zaczęli do mnie tak mówić - i zostało.
Magazyn „Joy” mianował Cię kandydatką do miana „muzycznej influencerki roku”. Co to znaczy?
Dla mnie chodzi tu o to, jaki wpływ muzyczny mam na moich słuchaczy. Pracuję nad tym od lat, aby z fanami utrzymywać bliską relację i mieć na nich autentyczny wpływ. Dlatego słowo „influencer” tutaj pasuje.
W jaki sposób wywierasz wpływ na swoich fanów?
Poprzez media społecznościowe: tłumaczę im choćby, na czym polegają nowe trendy muzyczne czy jak produkuje się nagrania. Z kolei w tekstach piosenek staram się im przekazać pozytywne wartości.
Jesteś współautorką wszystkich swoich kompozycji i tekstów z nowej płyty „Hologram”. To ważne, że wytwórnia dała Ci możliwość takiej kreatywności?
Od tego zaczynam pracę nad muzyką: muszę mieć pewność, że będę mogła wszystko zrobić sama, z ewentualną pomocą kogoś z zewnątrz, jeśli będę jej potrzebowała. Nie lubię, kiedy narzuca mi się jakieś pomysły. Co nie oznacza, że nie jestem otwarta na propozycje ze strony fachowców.
Jak ma wyglądać dorosły etap kariery piosenkarki? Jak wyglądały początki kariery? Jak Saszan odbiera show-biznes? O tym w dalszej części wywiadu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 18,45 zł co 5 dni.
już od
18,45 ZŁ /5 dni