ŚDM oparte na solidnych fundamentach

Czytaj dalej
Fot. Fot. Anna Kaczmarz
Rozmawiała Grażyna Starzak

ŚDM oparte na solidnych fundamentach

Rozmawiała Grażyna Starzak

Rozmowa. - Światowe Dni Młodzieży będą wydarzeniem, które na długo zostanie w naszej pamięci, a w miejscach, które nawiedzi papież Franciszek, zostaną trwałe ślady jego pobytu. To, co zostało zbudowane w Brzegach, będzie najpiękniejszym pomnikiem ŚDM - mówi Józef Pilch, wojewoda małopolski

- Panie Wojewodo, Światowe Dni Młodzieży tuż, tuż. Czy jako gospodarz regionu może Pan powiedzieć, że wszystko jest zapięte na ostatnio guzik?

- To sformułowanie - gospodarz regionu - jest bardzo zobowiązujące. Każdy, kto zamierza przyjąć tylu gości, chce, aby wszystko było starannie przygotowane i wykończone w najdrobniejszych detalach. Jestem człowiekiem starannym z natury, ale i z powodów zawodowych. Kiedy podejmowałem się wykonać projekt budowlany, zawsze pamiętałem o tym, że muszą być solidne fundamenty, a wcześniej jeszcze fachowy plan. Tak też przygotowywałem się do zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży. Najpierw powstał plan obejmujący całe przedsięwzięcie.

Oceniałem potencjalne szanse i zagrożenia, szacowałem koszty i zyski. Potem przyszedł czas na realizację. Mamy już solidne fundamenty. Teraz, co kilka dni, odbywam wizyty gospodarskie w miejscach, w których będzie papież Franciszek i młodzi z całego świata. Widzę, że kolejne zaplanowane etapy są realizowane w sposób prawidłowy. Mam jednak wrażenie, że ten nasz wielki projekt zacznie funkcjonować i spełniać swoje zadania dopiero wtedy, gdy przyjadą pielgrzymi. Oczywiście wszystkiego nie da się przewidzieć - mamy przecież do czynienia z czynnikiem ludzkim. Słyszałem jednak, że ta młodzież jest zdyscyplinowana, co mnie ogromnie cieszy.


Autor: Joanna Urbaniec

- W Brzegach koło Wieliczki na trzy ostatnie dni lipca zbudowano praktycznie miasteczko dla dwóch milionów ludzi. Takiej inwestycji, która powstałaby w tak krótkim czasie, jeszcze w naszym kraju nie było!

- No właśnie, znowu wracamy do wielkiej budowy. Rzeczywiście jest to przedsięwzięcie, które w normalnych warunkach jest rozpisywane na lata. Ja nie miałem tyle czasu, ale też dzięki staraniom rządu oraz parlamentu Rzeczypospolitej została wprowadzona specustawa, której zapisy umożliwiły mi sprawne zarządzanie tym projektem. Dzisiaj mogę ze spokojem powiedzieć, że razem z władzami samorządowymi uczyniliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby - pod względem infrastrukturalnym i logistycznym - nie było żadnych trudności.

- Campus Misericordiae, czyli Pole Miłosierdzia, jak nazwano to miejsce, ma własne drogi, mosty, rozmaite obiekty, a nawet lądowisko dla helikopterów...

- …I to nie jedno, a nawet cztery - dla papieża Franciszka i VIP-ów. Z pełną infrastrukturą. Z siecią energetyczną wraz z transformatorami rozdzielającymi prąd potrzebny m.in. do nagłośnienia i zasilenia telebimów. Z kilkunastoma kilometrami dróg - stałych i tymczasowych oraz chodnikami, które najpierw będą służyć pielgrzymom, a potem inwestorom i pracownikom powstającej w tym miejscu Strefy Aktywności Gospodarczej. Światowe Dni Młodzieży z pewnością będą wydarzeniem, które na długo zostanie w naszej pamięci, a w miejscach, które nawiedzi papież Franciszek, zostaną ślady jego pobytu. Myślę, że mogę powiedzieć, że to, co zostało zbudowane w Brzegach, kiedy zacznie służyć ludziom, będzie najpiękniejszym pomnikiem ŚDM, bo - głęboko w to wierzę - będzie służyć ludziom.

- Brzegi zostały zagospodarowane z myślą o tym, iż mają służyć nie tylko pielgrzymom.

- To prawda. W tym miejscu powstaje ośrodek dziennego pobytu dla osób niepełnosprawnych i starszych. Środowiskowy dom „Misericordiae”, będzie trwałą pamiątką po wielkim święcie młodych. Przy tym ośrodku będzie funkcjonować także centrum Caritasu, któremu dyrektoruje ks. Bogdan Kordula, nazwane „Chlebem Miłosierdzia”. W tej gigantycznej hali będzie magazyn żywności dla najuboższych, ale i miejsce, w którym ambitni młodzi ludzie, czyli wolontariusze, będą mogli pomagać innym. To tylko początek. Myślę, że z czasem zyska cały nasz region. Jest to nowy potencjał - miejsca pracy, nowe inwestycje. Z nadzieją patrzę na ten rozwój i jako wojewoda będę dokładał wszelkich starań, aby wspierać tego typu przedsięwzięcia.

- W miastach, które były dotychczas gospodarzami ŚDM, liczba turystów zwiększyła się co najmniej trzykrotnie. Sądzi Pan, że i my mamy szansę znaleźć się jeszcze wyżej w rankingach regionów najbardziej atrakcyjnych turystycznie?

- Powiem nieskromnie, że Kraków jest najpiękniejszym miastem w Polsce, a Małopolska najpiękniejszym regionem naszego kraju. Wydawałoby się więc, że nie potrzebujemy reklamy, bo takie perełki promują się same. Ale z drugiej strony doskonale rozumiem prawidła rynku turystycznego i nową, zglobalizowaną rzeczywistość, w której do naszego kraju przyjeżdżają już nie tylko ludzie z Europy, ale i z najdalszych zakątków świata.

I żeby tak było, byśmy rozwijali tę gałąź, jaką jest turystyka, w zbliżonym albo jeszcze większym tempie, potrzeba nowych form dotarcia do potencjalnych turystów. Wszyscy wiemy, że najlepszą formą promocji jest osobista rekomendacja. Wobec tego, jeżeli nasz region spodoba się młodym ludziom - ci, powróciwszy do swoich ojczyzn, będą najlepszą wizytówką Polski. Doświadczenie innych pielgrzymek wskazuje również, że nawet po latach powraca się do miejsc, które kojarzą się z pięknymi przeżyciami. Od samego początku urzędowania podkreślałem, że ŚDM oceniam jako olbrzymi potencjał. Wprawdzie to inwestycja długoterminowa, ale jestem przekonany, że z kolejnymi latami będzie przynosiła naszemu regionowi coraz większe owoce. Aby tak się stało, wraz z moim zespołem, uczyniłem wszystko, co było w naszej mocy.

Rozmawiała Grażyna Starzak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.