Sędziowie ujawnili swoje majątki. Po raz pierwszy
Podkarpaccy sędziowie do krezusów nie należą, ale mają domy, mieszkania, działki, samochody, drogie zegarki. I kredyty.
W internecie zamieszczone zostały oświadczenia majątkowe sędziów za 2016 rok. Jest to pierwsza tego typu publikacja. Wymusiła ją nowelizacja prawa o ustroju sądów powszechnych z listopada 2016 roku. Nie wszystko jednak w tych oświadczeniach zostało ujawnione, nie ma danych adresowych, informacji o położeniu nieruchomości, brak danych o zarobkach sędziów. Z oświadczeń możemy się natomiast dowiedzieć, jakie nieruchomości mają sędziowie, ile pieniędzy zaoszczędzili i w jakiej walucie, jakimi samochodami jeżdżą, czy mają kredyty. Dzisiaj zajrzeliśmy do oświadczeń prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie oraz prezesów sądów okręgowych w Rzeszowie, Krośnie i Tarnobrzegu. Nie ma oświadczenia prezesa Sądu Okręgowego w Przemyślu. Musiało ono zostać złożone przed 5 stycznia tego roku, czyli przed wejściem w życie zmian w prawie, dlatego nie może być na razie opublikowane.
Sędziowie ujawnili swoje majątki
Po raz pierwszy możemy zajrzeć do oświadczeń majątkowych polskich sędziów. Nie wszystkim to się podoba. Sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich “Iustitia” twierdzi, że w żadnym kraju Europy Zachodniej takie oświadczenie sędziów nie są jawne. - W Polsce, każdy oskarżony będzie mógł sprawdzić majątek sędziego, który prowadzi jego proces, jaki ma dom, auta, kredyty, biżuteria itp. - mówi.
Co zgromadzili?
Sędzia Marek Klimczak (56 lat) jest prezesem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. W swoim oświadczeniu napisał, że ma mieszkanie (70 m. kw), oszczędności - ponad 72 tys. zł, a jeździ oplem z 2015 roku.
Sędzia Szymon Rożek to prezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Ma dom (140 m. kw), do tego działkę rekreacyjną i oszczędności - ponad 46 tys. zł, 980 dolarów i 600 euro. Jeździ VW Golfem z 2014 roku. Ma też ponad 260 tys. zł kredytu.
Sędzia Tomasz Wojciechowski (54 lata) jest prezesem Sądu Okręgowego w Rzeszowie. W oświadczeniu pisze, że ma dom (185 m. kw), mieszkanie (52 m. kw) i budynek mieszkalny o pow. 112 m.kw. Zgromadził 40 tys. zł oszczędności i 700 euro. Ma też zegarek marki “Zenith” o wartości powyżej 10 tys. zł. Ma też kredyt, do spłaty pozostało ponad 57 tys. franków szwajcarskich.
Sędzia Roman Jurczyk jest prezesem Sądu Okręgowego w Krosnie. Ma dom o powierzchni 351 m.kw, grunty rolne, działki i domek mieszkalny z garażem. Zgromadził ponad 35 tys. zł oszczędności, ma też na koncie 2 tys. dolarów i 2,7 tys. euro. Ma dwa samochody: seat altea z 2005 roku i renault clio z 2013 roku. Kredytów nie ma.
Sędziowie TK
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego też musieli pokazać swoje majątki. I tak prezes Julia Przyłębska ma dom 160 m. kw, działkę o pow. 830 m.kw i basen, który wyceniła na 50 tys. zł. Oszczędności ma 70 tys. zł i 7 tys. euro.
Sędzia Henryk Cioch ma dom, mieszkanie, siedem działek i trzy auta. Sędzia Mariusz Muszyński wykazał dom, 350 tys. zł oszczędności oraz bogatą kolekcję zabytkowych mebli: szafę barokową (20 tys. zł), sypialnię antyczną (12 tys. zł), szafkę w stylu boulle (12 tys. zł), kanapę włoską (20 tys. zł) i fortepian yamaha (25 tys. zł).
Sędzia Leon Kieres ma trzy mieszkania, kolekcję mebli z XIX wieku i znaczków pocztowych, a sędzia Andrzej Zielonacki dom, mieszkanie oraz złoty zegarek Baume and Mercier (kosztuje ok. 40 tys. zł). Sędzia Lech Morawski ma dom, trzy działki, i 1,6 mln zł oszczędności. Sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka te ma dom, mieszkanie, działka i 3 samochody.
Sędzia Stanisław Rymar ma dom, udziały w dwóch działkach, ok. 650 tys. zł w gotówce, akcjach i funduszach, a sędzia Marek Zubik oprócz domu ma dwa mieszkania, 275 tys. zł oszczędności oraz 156 tys. zł w papierach wartościowych.