Siedem godzin strażacy walczyli z pożarem w Osieku
We wtorek, kilka minut przed godz. 22 brodnicka straż pożarna otrzymała informację o pożarze budynku gospodarczego w miejscowości Osiek.
- Po przybyciu pierwszych zastępów potwierdzono, że pożarem objęta jest drewniana konstrukcja dachu budynku oraz jedno z czterech pomieszczeń magazynowych - informuje Piotr Rutkowski z brodnickiej jednostki straży.
Chodziło o budynek przy drodze na Wąpielsk (za boiskiem piłkarskim, w pobliżu chłodni). - Myślałam, że to jakiś wypadek w kierunku Gorczenicy - mówi pan Marek z Brodnicy. - Mieszkam na osiedlu Chrobrego. Koło godz. 22 usłyszałem policję, straż i chyba karetkę. Wszystko gnało w stronę Rypina. Ze strony pomorska.pl dowiedziałem się, że chodzi o pożar. Dobrze, że nikt nie ucierpiał - dodaje.
W wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalono, iż w budynku składowane są nawozy sztuczne oraz środki ochrony roślin. - W celu ugaszenia pożaru podawano łącznie 6 prądów gaśniczych wody oraz 1 prąd piany ciężkiej z wykorzystaniem podnośnika hydraulicznego. Spaleniu uległa częściowo więźba budynku oraz całkowicie składowane towary - wylicza strażak.
Do działań zadysponowano łącznie cztery zastępy z KP PSP w Brodnicy oraz osiem zastępów OSP (Osiek, Strzygi, Świedziebnia, Grążawy, Brzozie, Zbiczno, Zgniłobłoty, Nieżywięć). Cała akcja trwała do godzin porannych (w sumie siedem godzin) i brało w niej udział 57 strażaków.
Postępowanie w zakresie przyczyn oraz okoliczności powstania pożaru prowadzi brodnicka policja. Zapytaliśmy, czy ustalono przyczyny, udział osób trzecich...
- Na miejscu prowadzone są jeszcze czynności, za wcześnie, by mówić o szczegółach - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji.