Trzebinia, Kraków. Dwaj mężczyźni napadli z nożem na salon gier w Trzebini i usłyszeli za to wyrok. Mateusz I. ps. Malowany kwestionuje ustalenia sądu i przekonuje, że tamtego dnia był we Wrocławiu. Teraz sprawą zajmie się Sąd Apelacyjny w Krakowie.
Mateusz, lat 32, ps. Malowany i 27-letni Paweł to dwaj negatywni bohaterowie tej opowieści - recydywiści, znajomi z zakładu karnego, gdzie odbywali kary za rozboje i kradzieże.
Los ponownie ich zetknął w październiku 2015 roku, gdy napadli na salon gier na Rynku w Trzebini.
Znajoma z salonu gier
Paweł bywał stale w tym lokalu, znał pracowników, w tym Wiolettę S., która kiedyś była sympatią jego wujka. Relacje z kobietą miał całkiem poprawne. Pomagał jej w remoncie mieszkania, miał do niego klucze, czasem odprowadzał jej dzieci do przedszkola, wyprowadzał psa, a ją zastępował w pracy. Wioletta po śmierci męża potrzebowała czasem męskiego wsparcia i Paweł był dla niej taką osobą, znała go od małego.
W dalszej części tekstu:
- kradzież torebki z kosztowną zawartością
- "Malowany" wspólnik przestępstw
- jakie wyroki dostali sprawcy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień