Spór o przebudowę ulicy Kolejowej sięga bruku. Będą kolejne konsultacje
W 2020 r. ma zakończyć się przebudowa Kolejowej. Jej modernizacja ma być spójna z projektem strefy Tempo 30 na Łazarzu. Jeszcze nie wiadomo, czy bruk pozostanie, czy też zostanie zerwany. Prezydent Maciej Wudarski zapowiada konsultacje już na etapie formułowania pomysłów na Kolejową, a nie gotowych już rozwiązań.
O modernizacji Kolejowej mówi się od lat. Mieszkańcy skarżą się na dziurawe chodniki oraz jezdnię, nierówno pokrytą kostką brukową (na części jest zniszczony asfalt). Jeżdżące po niej auta powodują ogromny hałas.
– W poprzedniej kadencji zarezerwowaliśmy pieniądze na remont tej ulicy
– przypomina Lidia Dudziak, radna PiS. – Chcieliśmy mieć ładne chodniki oraz jezdnię, która nie powodowałaby nadmiernego hałasu. Nic więcej, a z tego zrobiła się inwestycja na 10 mln zł.
Przebudowa miała rozpocząć się w czerwcu 2015 r. ZDM przekazał dokumentację do Poznańskich Inwestycji Miejskich. Spółka dwukrotnie ogłaszała przetarg na opracowanie aktualizacji dokumentacji projektowej. Oba postępowania zakończyły się fiaskiem. Problem jednak był poważniejszy, nie było decyzji, jak ostatecznie ma wyglądać przebudowa Kolejowej. Miejski konserwator zabytków negatywnie zaopiniował położenie asfaltu na całej ulicy. Opowiedział się za pozostawieniem kostki brukowej oraz rosnących przy drodze drzew, których część miała być wycięta m.in. z uwagi na budowę miejsc postojowych wzdłuż ulicy.
– Nie da się wyciszyć ulicy, pozostawiając na niej bruk i zmodernizować infrastrukturę, pozostawiając istniejącą zieleń
– uważa Maciej Wudarski, zastępca prezydenta, który chciał powiązać przebudowę Kolejowej z realizacją stref Tempo 30 i uspokojonego ruchu na Łazarzu. Dlatego zaproponował przesunięcie funduszy na modernizację tej ulicy z budżetu i wieloletniej prognozy finansowej na lata późniejsze.
– To ścięło nas z nóg. Nie możemy czekać do 2022 r., bo my tego nie dożyjemy – oburza się L. Dudziak.
– Ta inwestycja wyjątkowo nie ma szczęścia – twierdzi Łukasz Mikuła, radny PO.
Radni jednak skutecznie przekonali prezydenta i Kolejowa będzie modernizowana. Na ten cel przeznaczono w 2018 r. – 276 tys. zł, w 2019 r. – ponad 5,7 mln zł, a w 2020 r. – ponad 2,6 mln zł. –
W przyszłym roku przewidujemy projektowanie, w 2019 r. rozpoczęcie inwestycji, a rok później zakończenie
– mówi M. Wudarski. I dodaje: – To nie jest tak, że ten projekt nie ma szczęścia. On jest bardzo trudny. Podchodzimy do niego od nowa.
Katarzyna Kretkowska, radna Lewicy wskazuje, że mieszkańcy protestują przeciwko niszczeniu charakteru tej ulicy, wycinaniu drzew, zrywaniu bruku. – To jeden z nielicznych fragmentów miasta, które zachowały pierwotny charakter – twierdzi K. Kretkowska.
Prezydent Wudarski przypomina, że poprzednia propozycja przebudowy ulicy miała tyle samo zwolenników, co przeciwników. – Nie umiem powiedzieć, czy bruk pozostanie – przyznaje M. Wudarski. – Spróbujemy znaleźć kompromis. Będziemy konsultować pomysły na Kolejową, a nie gotowe rozwiązania, bo to się nie sprawdziło.