Sukcesy Gryfa Wojnowo
Zapaśnicza młodzież z ULKS Gryf Wojnowo z powodzeniem startowała w kolejnych imprezach - w Bydgoszczy, Osielsku i Siedlcach.
W Bydgoszczy odbył się 1. rzut ligi indywidualnej dzieci i młodzików. Miejscowa Gwiazda gościła 119 zawodników z 11 klubów i z 3 województw.
Emocji nie zabrakło, zarówno na macie jak i na trybunach, które były wypełnione po brzegi przez rodziców. Każdy wrócił do domu z dyplomem i nagrodami rzeczowymi.
Barwy Gryfa reprezentowali: Magdalena Jaskólka, Liwia Pisuła, Amelia Bawoł, Dominika Pochowska, Zuzanna Jan-czak, Nadia Krzemkowska, Larysa Krzemkowska, Marika Trela, Kinga Górecka, Maciej Spir-ra, Andrzej Górecki, Filip Klatecki, Radosław Bawoł, Mateusz Przybojewski, Michał Jarzembski, Filip Cholewczyński, Antoni Bombała, Kacper Draus, Tomasz Wiśniewski.
Kolejne starty to udział w Młodzieżowych MP w stylu wolnym oraz MP juniorek i Pucharze Polski juniorek młodszych. Pierwsza impreza odbyła się w Osielsku. Sebastian Jarzembski wywalczył brązowy medal w kat. 57 kg, a Krzysztof Górzyński zajął 5. miejsce w kat. 61 kg.
Drugie zawody rozegrano w Siedlcach. W PP juniorki młodsze eliminowały się do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.
Duży sukces odniosła Patrycja Pochowska, która zdobyła srebrny medal w kat. 70 kg i dzieliła podium ze starszymi, utytułowanymi zawodniczkami. Drugi medal przywiozła Dominika Wiśniewska, która zajęła 3. miejsce w kat. 65 kg. Dobry występ zanotowała Karolina Gackowska (7. w kat. 52 kg). Na siedleckich matach rywalizowała też Klaudia Żakowska - 8. w kat. 51 kg MPJ.
W klasyfikacji drużynowej juniorek młodszych Gryf uplasował się na 6. miejscu na 56 klubów z całego kraju.
- Jestem bardzo zadowolony z występu naszych dziewczyn, bo - tak jak byliśmy przygotowani na medal Dominiki, która od dwóch lat jest zawodniczką kadry Polski i to był jej plan na te zawody - tak medal Patrycji jest dla niej wielkim sukcesem. To dopiero jej drugi występ jako juniorki młodszej, a dla naszego klubu ogromna nadzieja na przyszłość i informacja jak wielki potencjał w niej drzemie - powiedział trener Jakub Janiszewski.