Świerzb w szkole? W Lipinkach Łużyckich wykryto jeden przypadek zachorowania
Uczennica Zespołu Szkolno-Przedszkolnego od dwu tygodni choruje na świerzb. Dziewczynka na razie poddana jest kwarantannie.
- To jednostkowy przypadek - tłumaczy Marzanna Odulińska, wicedyrektor szkoły - dziecko od dłuższego czasu było leczone na alergię, dopiero po dokładnych badaniach okazało się, co jest przyczyną. Dziewczynkę od razu izolowaliśmy. Przebywa w domu, kwarantannie poddana jest też rodzina dziecka. Zawiadomiliśmy o tym Sanepid, ale w związku z tym, że świerzb wykreślono z listy chorób zakaźnych polecono nam tylko zdezynfekować klamki, poręcze w szkole.
Rodzice zostali powiadomieni za pomocą elektronicznego dziennika o przypadku zachorowania. Dyrekcja szkoły prosiła ich o kontrolowanie dzieci po codziennych kąpielach.
- Zależy nam na informacji zwrotnej , czy zakażenie się nie rozprzestrzenia - dodaje.-Podobny przypadek mieliśmy dwa lata temu.- Na razie nie ma powodów do obaw. Wszystko mamy pod kontrolą.