Prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz od dwóch lat nie jest członkiem SLD, z którym związany był przez lata. Od czasu rozstania wiele się zmieniło.
Wcześniej pozytywne relacje i wsparcie lokalnej partii przerodziło się w walkę. Prezydent nie kryje, że w wielu kwestiach ma skrajnie inne poglądy od radnych i przedstawicieli SLD w Świnoujściu.
Robią sprostowanie
Podczas jednego z ostatnich wywiadów w lokalnej telewizji, prezydent Świnoujścia powiedział, że radni SLD Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego są za budową terminalu kontenerowego.
- Dziś nie powinno się decydować o czymś, czego się nie zna - mówił Janusz Żmur-kiewicz w rozmowie w TV Świnoujście. - Nawet najwięksi aktywiści nie wiedzą, jak to będzie funkcjonowało i, czy w ogóle będzie. Port poprosił o czas do końca tego roku. Wtedy przyjadą przedstawiciele i zaprezentują swoje racje. Ja też będę podejmował wtedy decyzję. (Dalej...) Wiem, że SLD, ale reprezentowane przez zarząd wojewódzki na sesji sejmiku opowiedziało się za budową terminala kontenerowego
Ta wypowiedź wywołała sprzeciw zarówno SLD w Świnoujściu jak regionie.
- W odpowiedzi na nieprawdziwe opinie i informacje, wyrażane w ostatnim czasie przez prezydenta miasta na temat działań naszego klubu chcemy zaprezentować nasze stanowisko dotyczące planów budowy terminala kontenerowego - mówi radna Joanna Agatowska (SLD). - Nieprawdą jest, że zarząd wojewódzki w osobie jakiegokolwiek radnego Sejmiku Wojewódzkiego poparł plany budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu podczas sesji sejmiku.
Takie samo stanowisko wydali wojewódzcy przedstawiciele partii.
- Słowa wypowiedziane przez Prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza wprowadzają mieszkańców Świnoujścia w błąd i są dla nas niezrozumiałe - napisał w oświadczeniu Damian Syjczak, sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD. - Od dwóch lat Janusz Żmurkiewicz nie jest członkiem SLD, a co za tym idzie, nie uczestniczy w bieżących pracach organów partii, nie ma więc wiedzy na temat zajmowanych stanowisk. Mamy nadzieję, że podobna sytuacja nie nie będzie miała w przyszłości miejsca, a wszelkie informacje będą przez prezydenta Janusza Żmurkiewicza dokładnie sprawdzane.
Sekretarz dodaje, że wszelkie oficjalne wypowiedzi w tej sprawie najpierw będą konsultowane.
- Jeśli zarząd wyda stanowisko w sprawie budowy terminala kontenerowego, najpierw zostanie ono skonsultowane z organizacją miejską SLD w Świnoujściu i będzie podyktowany głosem mieszkańców miasta, w który się wsłuchujemy - pisze Damian Syjczak.
Są przeciwni kontenerom
Zamieszanie wywołane wywiadem z prezydentem Świnoujścia sprawiło, że grupa radnych SLD postanowiła dobitnie podkreślić swoje stanowisko, argumentując między innymi brakiem korzyści dla gminy i mieszkańców.
- Nieprawdą jest, że klub radnych SLD zmienił stanowisko w sprawie budowy terminalu kontenerowego - mówi Joanna Agatowska. - Od półtora roku, czyli od momentu, w którym dowiedzieliśmy się o tych planach byliśmy, jesteśmy i będziemy przeciwni realizacji koncepcji przyjętej i forsowanej przez Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Radni równocześnie podkreślają prawo do własnego zdania.
- Protestujemy przeciwko wyrywaniu z kontekstu pojedynczych słów i nadawaniu im subiektywnego charakteru wyłącznie w celu wywołania fałszywego wrażenia, że radni klubu SLD zmienili stanowisko w strategicznej ze społeczno-gospodarczego punktu widzenia sprawie - mówi Agatowska. -Nie zgadzamy się również na uniemożliwianie nam swobodnego wyrażania opinii w tym temacie.
Sprawa budowy terminala w Świnoujściu budzi skrajne emocje i jest inwestycją, której plany, jak żadne dotąd są owiane tajemnicą. Do tej pory, ani media, ani radni samorządu nie otrzymali odpowiedzi na wiele pytań dotyczących planowanej inwestycji.
- Przez ostatni czas pojawiło się bardzo dużo profesjonalnych dokumentów, które potwierdzają toczenie się procesu inwestycyjnego popieranego przez władze państwowe - wyjaśnia Joanna Agatowska. -Chcemy wywołać dyskusję publiczną oraz poznać wszelkie korzyści i straty związane z planowaną budową, ale przygotowane przez niezależny podmiot na zlecenie samorządu, nie Zarządu Morskich Portów Szczecin - Świnoujście, który wprawdzie zobowiązał się do przedłożenia takiego dokumentu na wniosek naszego radnego, Stanisława Bartkowiaka, ale dopiero pod koniec roku 2018.
Radni podczas zwołanej w sprawie wypowiedzi prezydenta konferencji poinformowali, że prezydent, będący od wielu lat przedstawicielem samorządu Świnoujście i członkiem Rady Nadzorczej Zarządu Morskich Portów Szczecin-Świnoujście poparł plany rozbudowy portu w Szczecinie i Świnoujściu, które zawierały plany budowy terminala kontenerowego na wschód od gazoportu.
- Jego stwierdzenie, że nie wyraził jeszcze stanowiska w sprawie, więc inni również nie powinni go wyrażać, jest nieprawdziwe - mówi Agatowska.
Są za rozwojem
- Jednocześnie popieramy rozbudowę i rozwój portu w jego obecnych granicach - mówi Joanna Agatowska. - Podtrzymujemy opinię, że port kontenerowy spowoduje znaczne utrudnienie w życiu mieszkańców prawobrzeża, spowoduje utrudnienia w dojeździe do Świnoujścia i ograniczy rozwój całego miasta, któremu wyczerpują się na lewobrzeżu miejsca na inwestycje na przykład mieszkaniowe.
Zdaniem przedstawicieli lokalnego SLD port kontenerowy nie tylko nie wpłynie na rozwój miasta, ale go zahamuje.
- Jesteśmy za zrównoważonym rozwojem dwóch części miasta, a nie rozwojem po jednej stronie i wielkim portem po drugiej - stwierdza Agatowska. - Przemawia za tym chociażby brak namacalnych korzyści.
Według analiz, korzyści finansowe z tytułu podatku, które wpłacane byłyby przez port kontenerowy, to kwota ok. 600 tys. rocznie.