
Podczas kolędy pytają go m.in. o urodę Hindusek. - A ja się dziwię, jak dajecie sobie radę ze śniegiem - śmieje się ksiądz Siby George. Duchowny, który pochodzi z Indii, przez ostatni rok był wikarym parafii w małopolskich Skawinkach. Ludzie go polubili.
Ciemnoskóry ksiądz jest ulubieńcem mieszkańców małopolskich Skawinek. Podczas kolędy pytają go nawet o urodę Hindusek. - A ja się dziwię, jak dajecie sobie radę z zimą i śniegiem - śmieje się ksiądz Siby George z Indii.
Przez ostatni rok był wikarym. Zgodnie z wolą swoich przełożonych z zakonu, w lutym zostanie przeniesiony do Bolzano we Włoszech. Ta informacja zasmuciła mieszkańców tej niewielkiej wsi. - U nas ma jak w domu - przekonują parafianie.
Ksiądz Siby jest misjonarzem z Zakonu Synów Niepokalanego Poczęcia. Po nauce w Rzymie powrócił stamtąd do Indii, by pracować jako rektor w seminarium duchownym w Andraprodeh. 43-letni kapłan miał wtedy blisko do rodziny: trójki rodzeństwa i mamy. - Tata nie żyje, a jedna z sióstr jest zakonnicą we Włoszech - wyjaśnia.
***
Wystarczyła jednak tylko krótka rozmowa telefoniczna, 12 lat temu, by podjąć decyzję o wylocie do nieznanej mu wtedy zupełnie Polski. Pierwszy kontakt z naszym krajem dla egzotycznego duchownego był jednak niezbyt miły.
- Nie mogłem się odnaleźć przez różnice kulturowe. Dopóki przebywałem z braćmi zakonnymi w naszej polskiej siedzibie w Radomiu, było normalnie, poza zimnem, które dawało mi się we znaki. To było międzynarodowe towarzystwo - opowiada ks. Siby. - Potem jednak trzeba było wyjść do ludzi, głosić im Słowo Boże, a ja ni w ząb nie rozumiałem ich języka - opowiada.
Był dla niego jakiś dziwny i trudny do nauczenia. Miesiące mijały, a on nie potrafił mówić po polsku. A tu trzeba było na przykład spowiadać wiernych.
- Szczególnie starsi ludzie nie znali angielskiego. Byłem załamany, poprosiłem przełożonych, żeby mnie stąd zabrali do Indii, bo nie daję sobie rady - przyznaje.
W dalszej części tekstu przeczytasz jak wyglądały początki księdza jako duszpasterza we wsi oraz jak jest oceniany przez wiernych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień